Wpis z mikrobloga

@monalisssa:
"Chciał powiedzieć „ten nóż”, ale Wick Strugany Patyk ciął go w gardło i słowa przerodziły się w chrząknięcie. Jon zdążył się cofnąć i ostrze tylko drasnęło mu szyję. Zranił mnie. Dotknął dłonią szyi i poczuł wypływającą między palcami krew.
- Dlaczego?
- W imię Straży.
Wick ciął po raz drugi. Tym razem Jon złapał go za nadgarstek i wykręcił mu rękę. Sztylet wysunął się z palców. Patykowaty zarządca cofnął się,
@kotletysadobre: Któż to wie. Może przeniesie ( po śmierci Warga automatycznie dusza przenosi się do najbliższego zwierzęcia ), może go wskrzeszą, a może stanie się Białym Wędrowcem, a może po prostu Martin jak zwykle gra nam na nerwach i John Snow po prostu nie żyje, bo był tylko zwyczajnym bękartem :P
@SiSD: Już po przeczytaniu książki miałem wrażenie że jego śmierć nie jest definitywna. Gdzieś czytałem że Martin nadzoruje prace nad scenariuszem serialu, i wydaje mi się że teraz te wydarzenia w serialu potwierdzają że Jon powróci w jakiś sposób. Wątpię żeby to było związane z Azor Ahai(przecież już jeden jest...). Kto wie jak to będzie! Ależ cudowna jest ta opowieść!
@kotletysadobre: Za dużo niewiadomych. Faktycznie z jednej strony Snow był postacią bardzo rozbudowaną, z intrygującym nie do końca znanym rodowodem, zawsze wszyscy na niego zwracali uwage, zarówno kapłanka jak i np. Danerys prawdopodobnie widziała go pod postacią Niebieskiego Kwiatu na Murze w czasie wizji w Domu Nieśmiertelnych. Do tego faktycznie idealnie pasował na zbawiciela i obrońce ludzkości. Do tego ta kapłanka w pobliżu, która może mogłaby go wskrzesić lub może umiejętności
@monalisssa: @SiSD: @kotletysadobre: Najsmutniejsze jest to, że tego co stało się Jonem dowiemy się z serialu...

Wg mnie nie masz szans żeby Jon zginął. Za mało zostało wyrazistych postaci, Deanerys #!$%@? siedząc w tych zasranych miastach, wątek Aryi dla wielu jest nudny(choć mi się podoba), o Branie nawet nie wspominam, zostaje tylko Tyrion, reszta jest miałka, bezpłciowa lub nudna. Nie będzie dla kogo czytać tej książki, nie będzie w