Aktywne Wpisy
![JamaloV8](https://wykop.pl/cdn/c3397992/JamaloV8_SO65R6Am5T,q60.jpg)
JamaloV8 +149
EA właśnie zbanowało moje konto, bo miałem na Steamie nick "FREE TIBET, F*CK CHINA" i grałem w Apexa z takim nickiem. Co najśmieszniejsze zbanowanego konta nie można odłączyć od Steama, więc każda gra multiplayer od EA, którą mam, jest już niegrywalna. Powtórzę jeszcze raz, bo nie było mnie słychać: FREE TIBET, FUCK CHINA AND EA. #apexlegends #gry #steam #fuckea #chiny
![JamaloV8 - EA właśnie zbanowało moje konto, bo miałem na Steamie nick "FREE TIBET, F*...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/4692f30b6d6ab9d2cba712b9f038f9ddbb2880b36ceef3a97819949bf4b0ac49,w150.png?author=JamaloV8&auth=b5b5185691ce90d42bfbecc9d604dd87)
źródło: cxzu
Pobierz![lagomorph](https://wykop.pl/cdn/c3397992/lagomorph_DMgEZBVQSt,q60.jpg)
lagomorph +273
Miałem to ogromne szczęście, że udało mi się wyrwać z #kolchoz
Moja rodzina tego nie akceptuje xD. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy powiedziałem na spotkaniu rodzinnym, że się zwolniłem z gastrokołchozu by rozwijać swoją działalność. Jak mój stary usłyszał, że nie wstaję o świcie tylko wysypiam się do oporu i pracuję 13-20 lub 14-21, bo sam sobie ustalam godziny pracy, to rozpoczął swój wywód słowami:
- to dlaczego Ty to synek
Moja rodzina tego nie akceptuje xD. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy powiedziałem na spotkaniu rodzinnym, że się zwolniłem z gastrokołchozu by rozwijać swoją działalność. Jak mój stary usłyszał, że nie wstaję o świcie tylko wysypiam się do oporu i pracuję 13-20 lub 14-21, bo sam sobie ustalam godziny pracy, to rozpoczął swój wywód słowami:
- to dlaczego Ty to synek
"W sztuce i polityce awangarda stoi często w obozie przeciwników" – rzekł był francuski poeta Jean Cocteau. Sztuką jest, gdy premier dymisjonowała polityków, część z nich stanęła "w obozie przeciwników", więc nie mieli zamiaru słyszeć o dymisji.
Premier Ewa Kopacz miała dość, czyli za wiele, afery podsłuchowej, gdy groźna Stonoga ujawniła światu, polskich ministrów rozgadanych przy kieliszku za stołem restauracji "Sowa i Przyjaciele". Postanowiła twardo i stanowczo odebrać państwowe funkcje, kilku ministrom i zastępcom oraz marszałkowi Sejmu i swemu czołowemu doradcy. Tak jak chciała – odebrała, a dobre państwo polskie zapłaci, czyli da niezłe wiano "na otarcie łez", biednym odwołanym panom...
Trzeba podkreślić jasno i otwarcie, odwołanych czy też wyrzuconych ministrów, chroni mocno niesamowicie i obdziela sowicie, specjalne prawo. Takie to życie. Głosi ono, iż każdy, kto na stanowisku ministerialnym przepracował najmniej rok, nabywa bez łaski uprawnień do trzymiesięcznej odprawy - zapewnia to "Ustawa o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe".
W odniesieniu do zdymisjonowanych przez premier Ewę Kopacz polityków-ministrów i ich zastępców, ten wymóg właśnie został spełniony. Zatem pieniądze z kasy państwa zainkasują, o ile w okresie "wypowiedzenia", nie podejmą innej pracy zarobkowej.
Ale nawet, jeżeli jakimś "cudem" znajdą pracę, to i tak mogą liczyć na "pomoc" państwa, czyli nagrodę za wyrzucenie. Dobre i hojne państwo o takich nie zapomina. Ministrom i zastępcom przysługuje tzw. dodatek wyrównawczy, więc gdy pensja – nie daj Boże - w nowym miejscu pracy będzie niższa od pensji ministra, budżetowe "państwo pokryje różnicę".
Jak ta sprawa wygląda w praktyce w przypadku odwołanych polityków-ministrów? Ponieważ wszyscy, oprócz Rafała Baniaka, zdymisjonowani sprawują nadal mandaty poselskie, otrzymają jedynie tzw. dodatki wyrównawcze. Wyjątkiem jest właśnie Rafał Baniak, który jako były wiceminister, może liczyć na trzykrotną sumę swoich miesięcznych zarobków, z okresu pracy w Ministerstwie Skarbu.
Wyjątkiem jest również Jacek Rostowski, który pełnił funkcję szefa doradców premiera - społecznie i teraz, po dymisji - zostaje z zaledwie "ubogą", "gołą pensją" posła, która razem ze "skromnym" uposażeniem i dietą, wynosi dziś 12 365,28 zł miesięcznie.
Ile konkretnie dostaną z kasy państwa odwołani byli ministrowie i wiceministrowie? Portal newsweek.pl, prezentuje niżej szczegółowe wyliczenia, oparte na oświadczeniach majątkowych, panów posłów byłych ministrów i wiceministrów - z 2014 roku. Kwoty są zwyczajne, według prawa, choć dla szarego pracownika, zatrudnionego w polskiej gospodarce – szokujące.
Minister Bartosz Arłukowicz - roczne zarobki brutto na stanowisku ministra zdrowia: 170 278,17 zł; miesięczne zarobki brutto na stanowisku ministra zdrowia: 14 190,59 zł; różnica pomiędzy zarobkami ministra i posła: 1825,22 zł; dodatek wyrównawczy: 3x1825,22zł = 5475,65 złotych.
Minister Andrzej Biernat - roczne zarobki brutto na stanowisku ministra sportu: 152 994 zł; miesięczne zarobki brutto na stanowisku ministra sportu: 12 750,50 zł; różnica pomiędzy zarobkami ministra i posła: 384,12 zł; dodatek wyrównawczy: 3x384,12 zł = 1152,36 zł.
Minister Włodzimierz Karpiński - roczne zarobki brutto na stanowisku ministra skarbu: 172 492,23 zł; miesięczne zarobki brutto na stanowisku ministra skarbu: 14 374,40 zł; różnica pomiędzy zarobkami ministra i posła: 2008,99 zł; dodatek wyrównawczy: 3x2008,99 zł = 6026,92 zł.
Wiceminister Tomasz Tomczykiewicz - roczne zarobki brutto na stanowisku wiceministra gospodarki: 168 832,56 zł; miesięczne zarobki brutto na stanowisku ministra gospodarki: 14 069,38 zł; różnica pomiędzy zarobkami ministra i posła: 1704 zł; dodatek wyrównawczy: 3x1704 zł = 5112 zł.
Wiceminister Stanisław Gawłowski - roczne zarobki brutto na stanowisku ministra środowiska: 146 234,56 zł; miesięczne zarobki brutto na stanowisku ministra środowiska: 12 186,21 zł; różnica pomiędzy zarobkami ministra i posła: nie dotyczy; różnica jest mniejsza niż zarobki posła; dodatek wyrównawczy: nie przysługuje.
Wiceminister Rafał Baniak (brak zadeklarowanych zarobków w oświadczeniu za 2014 rok; przyjęte zostały dane nieoficjalne) - roczne zarobki brutto na stanowisku ministra skarbu: 137 244 zł; miesięczne zarobki brutto na stanowisku ministra skarbu: 11 437 zł; różnica pomiędzy zarobkami ministra i posła: nie dotyczy, Rafał Baniak nie był posłem, więc przysługuje mu trzymiesięczna odprawa z ministerstwa; dodatek wyrównawczy: 3x11 437 zł = 34 311 zł.
Marszałek Sejmu Radosław Sikorski - roczne zarobki brutto na stanowisku marszałka Sejmu: 52 068,89 zł; miesięczne zarobki brutto na stanowisku marszałka Sejmu: 17 356,23 zł; różnica pomiędzy zarobkami marszałka i posła: 4990,95 zł; dodatek wyrównawczy: 3x4990,95zł = 14 972,85 złotych.
Źródło: polska.newsweek.pl.
Stanisław Cybruch
Na zdjęciu ilustracyjnym - Kopacz ogłasza dymisje. Foto: tvn24.pl.google.com.
źródło: comment_EzIJuqH4ODohLtzmi6SqBk6XZmyp878U.jpg
Pobierz