Wpis z mikrobloga

Będą trochę gorzkie żale. Po pięciu latach na #emigracja stwierdzam, że nie jest tak fajnie jak w roku pierwszym i drugim człowiek po pierwsze dostaje na leb z tęsknoty za domem po drugie #!$%@? monotonia. Zrobić, wrócić, powtórzyć ot codziennny dzień. W roku pierwszym nauka języka, #!$%@? po pachy i walka z myślami jak to będzie.

Od kilku dni chodzi mi po głowie"Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej" i to jest 1000% prawdy. #emigracja daje dużo możliwości otwiera wiele drzwi przed nami nie marnujcie nigdy okazji. Czy to będzie edukacja czy łapanie doświadczenia wykorzystajcie jak tylko się da.

Po czasie #!$%@? obowiązujące zwyczaje, prawo, ludzie i 150 innych rzeczy. Na poczatku poznajesz kulturę uczysz się starasz się być człowiekiem przykladu, ale nie za bardzo wychodzi to wszystko.

Mirasy nawet nie wiecie jk teskno z domem, żeby tak wszystko w polszy dziallo jak tutaj. Eh szkoda gadać.

I teraz pytanie do mirkow na #emigracja jakie są wasze odczucia po spędzonych latach na emigracja. Pece

#gorzkie żale #emigracja #zagranico #swiat #pozadomem
  • 18
@Titan_Human: w sumie ok. 4 lata. Nawet nie myślę wrócić do Polski.
Znajdź jakieś hobby, dziewczynę, cokolwiek. Oderwij się od montonii i monitora. Przestań ciągle tylko pchać euro w skarpetę i zrób coś dla siebie. Pojedź na koniec świata na urlop a nie tylko do mamy.

W Polsce nie jest kolorowo. Chyba przez te 5 lat zapomniałeś dlaczego wyjechałeś. Parę tysięcy euro nic w Twoim zyciu nie zmienią.
Zresetuj się i
Zrobić, wrócić, powtórzyć ot codziennny dzień.


@Titan_Human: wegetujesz zamiast żyć i się dziwisz, że ci ciężko... jakbyś w Polsce żył tak samo jak podczłowiek to też byś wpadł w jakąś depresje.

I tak jak kolega wyżej piszę:

Znajdź jakieś hobby, dziewczynę, cokolwiek. Oderwij się od montonii i monitora. Przestań ciągle tylko pchać euro w skarpetę i zrób coś dla siebie. Pojedź na koniec świata na urlop a nie tylko do mamy.
@Titan_Human: #emigracja Panie, wszystko dobrze. Rutyna zycia codziennego dopadnie Cie i w Polska , jak wrocisz i posiedzisz dwa lata! Nic nie zmienisz.
Ale - Ty juz masz przewge, poznales smak odkrywania swojego zycia na nowo w nowej kulturze.
Moja rada; zmien cos diametralnie, ale kozystajac z doswiadczen emigracji, od teraz lecisz z gorki.
Ja najpiew poszedlem na studia, dzienne, Dublin City University - zeby jeszcze moscniej kulturowo zamieszac:) :)
A
@FantaZy: Nie mam problemu, ze oo robocie jeb jeb byle do chaty i piwniczyc tu. Nie wszystko normalnie staram aie robic rozne rzeczy. W przyszlym tygodniu ogarniam kolege na silke no sam ma jakies leku zeby isc :/
@asique: o a możesz powiedzieć jak w praktyce to później wygląda? Przychodzą ludzie? Często przychodzą jacyś nowi w mieście którzy gdzieś chcą dołączyć, kogoś poznać? Opowiedz coś :P
@FantaZy:

@phosphor-bronze:
Te, które są organizowane przeze mnie to inwestycyjne gry planszowe typu cashflow game i millionaire maker game. Przychodzi od 10-30 ludzi. Ponadto chodze na spotkania zwiazane z podobna tematyka, jako ze poznaje ludzi na moich meetupach i oni cos polecaja. Poza tym, spotkania perfumowe i robienie mydel/kosmetykow.