Wpis z mikrobloga

#stan #poityka #tasma #polska #rzad "Krwiożercza Stonoga" rozwaliła rząd

Taśmy polityków grały miesiącami, aż się dograły do okien świata z netu, gdy weszły Stonogą z chińskiego serwera do Internetu. I poleciały przez nie głowy rządowe.

Zatrzęsło się na scenie politycznej rządzącej Platformy Obywatelskiej. Pospadały się głowy ze stołków rządowych. Czarę goryczy i lęku przed wyborami jesiennymi, przelały taśmy prawdy, nagrane rok temu w warszawskich restauracjach. Bohaterami rozmów taśmowych byli politycy, głównie z najwyższej półki rządu Donalda Tuska, a dziś Ewy Kopacz. Prokuratura, poszukując inspiratorów blisko 100 nagrań, spędziła na postępowaniach przeszło rok i wciąż nie ma rezultatu swoich usilnych prac.

Doprowadziło to do tego, że granie taśmami stało się teraz ostrą febrą polityczną rządu, który coraz bardziej traci poparcie społeczne. Prokuratura, ciągnąc miesiącami dochodzenie o nagraniach, dała szansę na gangsterskie zagranie w Internecie. Taśmy z przesłuchań świadków nagrań, za sprawą biznesmena Zbigniewa Stonogi, wyciekły w świat. Uderzyły Platformę, niczym rozgrzany z czerwoności, bat. Premier Kopacz nie wytrzymała. W trybie natychmiastowym podjęła decyzję o dymisjach 4 ministrów i 3 zastępców oraz marszałka Sejmu, z którymi kojarzą się najgorsze opinie o rządzących.

Ze stanowisk wylecieli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Włodzimierz Karpiński i Andrzej Biernat. Szefowa rządu ogłosiła, że ze stanowiska marszałka Sejmu rezygnuje Radosław Sikorski, a ze stanowiska szefa doradców premiera odchodzi Jacek Rostowski. Pani premier poinformowała też o dymisjach wiceministrów: Stanisława Gawłoskiego, Rafała Baniaka i Tomasza Tomczykiewicza.

Odniosła się także do działań Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta i śledztwa prowadzonego w sprawie tzw. afery podsłuchowej. - Jedynym efektem tego śledztwa jest wyciek akt śledztwa. Podważa to zaufanie do prac prokuratury. W związku z tym, nie przyjmuję sprawozdania prokuratura generalnego Andrzeja Seremeta. Jedyną instytucją, która powinna wyjaśnić tę sprawę do końca, jest prokuratura kierowana przez nowego i sprawnego szefa - powiedziała premier Ewa Kopacz.

Dzisiejsze posunięcia Ewy Kopacz skomentowali w internecie m.in. dziennikarze i politycy. Jedni uznali, że to decyzja dobra, ale mocno spóźniona, inni, że Platformie, przed upadkiem, już nic nie pomoże. Jednym z jaskrawo obrazowych komentarzy jest ten: "System wyhodował krwiożerczą Stonogę. Teraz ona go pożera..." Kontrowersyjny biznesmen to jedno z łagodniejszych określeń na Zbigniewa Stonogę. Bywał też przestępcą, bandytą, szaleńcem, ludowym trybunem... – sygnalizuje portal dziennik.pl.

- Rozmawiałam z osobami, które pojawiają się na taśmach. Wspólnie uznaliśmy, że nie możemy dłużej czekać. (...) Zbliża się kampania wyborcza, a ja nie pozwolę, by polegała ona na grze taśmami. Mam zobowiązania wobec Polaków i chcę je wypełnić. (...) Ofiary nielegalnych podsłuchów dzisiaj wykazały się szczególną odpowiedzialnością - oceniła premier. - Przepraszam Polaków za to, co usłyszeli na nielegalnych nagraniach - dodała.

Platforma Obywatelska miała być kojarzona na co dzień – według zapowiedzi jej ówczesnego lidera Donalda Tuska – jako mocno obywatelska, blisko ludzi i ich spraw. Stała się jednak zaprzeczeniem nazwy i obietnicy, zaczęła być kojarzona z aferami, podejrzeniami i nagraniami na taśmach, które odsłoniły całe jej paskudne oblicze, po słowach rzucanych przy wódce o państwie, którego nie ma i chlubnych inwestycjach z funduszy unijnych, określonych, jako ch…, du… i kamieni kupa.

Źródło: wiadomosci.onet.pl.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym – premier Ewa Kopacz. Foto: polskieradio.pl.google.com.
stanislaw-cybruch - #stan #poityka #tasma #polska #rzad "Krwiożercza Stonoga" rozwali...

źródło: comment_VOo6eld5iLFlFeRmciR46H447XDEGPZS.jpg

Pobierz
  • 2