Wpis z mikrobloga

Mama, tata i synek wybrali się do cyrku. Gdy
na arenie pojawił się słoń, tata poszedł kupić słodycze.
Nagle chłopiec wstaje i wyciągając rękę, krzyczy:
– Mamo, mamo, co to jest? Zaskoczona pytaniem mama
odpowiada:
– To jest ogon słonia.
Syn jednak wykrzykuje dalej:
– Nie! Pod spodem.
Zakłopotana mama odpowiada:
– Tooo... nic takiego.
Wraca tata, ale zapomniał kupić napojów, więc idzie po nie mama.
Gdy tylko się oddaliła, synek wiesza się ojcu na ramieniu.
– Tato, tato, co to jest?
– To jest ogon, synu.
– Nie, pod spodem.
– To jest siusiak słonia.
Chłopiec chwilę się zastanawia, po czym mówi:
– A mama powiedziała, że to "nic takiego".
Ojciec z dumą rozpiera się na fotelu:
– No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię rozpuścił.
#suchar