Wpis z mikrobloga

@Katzenpanik: na swoje :} jakiekolwiek nie miałoby być. Ja zaczynałam od namiotu i mieszkania z kobietą z depresją i dzieckiem z autyzmem. Ale nikt nie mówił mi jak mam żyć. Aktualnie wynajmuję super mieszkanie i zapewniam Cię, że nie biorąc kredytu w przyszłości będę miała sposób mieszkania, o jakim wielu nawet nie marzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
podejrzewam, że wyjście poza strefę komfortu mocno by Ci mogło
Ale nikt nie mówił mi jak mam żyć.


@factoryoffaith: Przesadziłem z reakcją, ale po nieprzespanej nocy, jak już usnąłem po 3 tabletkach melatoniny, ojciec obudził mnie stukaniem do drzwi, żebym zrobił coś, co szympans po tygodniu szkolenia potrafiłby zrobić (zamknąć dwa zawory klamkowe).
Teraz jem śniadanie i piję kawę, bo już na pewno bym nie usnął.
@Katzenpanik: polecam nie narzekać tylko się od tego oderwać. Mieszkałam najpierw sama w namiocie, potem z tą kobietą w mieszkaniu. Pracuję (pracowałam, ale hajs nadal jest) i płacimy z moim niebieskim paskiem po połowie. Jak się wie jak szukać mieszkania to się znajdzie. Jak masz więcej pytań to priv.