Wpis z mikrobloga

@Wyrazisty:
Niezupełnie. Właśnie to porównanie jest dosyć trafne.

Radio to sprzęt, na którym odpalane są piosenki -- treść tworzona przez m.in. wokalistę.

Komputer to sprzęt, na którym odpalane są aplikacje -- treść tworzona przez programistę.

Fakt, wielu wokalistów będzie wiedziało sporo o nagłośnieniu, ale nie wszyscy dobrzy wokaliści muszą się na tym znać.

@Piotrek19cm:
Nie wszyscy programiści interesują się hardwarem. Ja interesuję się nim tyle, ile muszę, mimo że jestem
@Sh1eldeR: Proszę Cię, naprawą radia zajmuje się ktoś kto zna się na elektronice, ścisłowiec z wiedzą techniczną, dla mnie to nie ma żadnego powiązania. Programista spędza pół życia przed komputerem i myślę, że orientuje się w jego parametrach, działaniu itd. Tak jak gitarzysta potrafi nastroić swoją gitarę (a nie tylko na niej zagrać), tak programista jest w stanie dostosować komputer do swoich potrzeb. 90% osób, które znam i pracują w chociażby
@Wyrazisty: Nie masz racji, programowanie a sprzęt to dwie totalnie różne dziedziny. Ale zgadzam się, że porównanie do piosenkarza nie jest do końca trafne. Btw nie wiem w jakim otoczeniu przebywasz - u mnie takich osób byłoby może z 10%, max 20%. Oczywiście licząc że większa wiedza nie polega na tym, że programista wie że komputer składa się z karty graficznej i procesora, a nie-programista uważa że komputerem jest monitor.
@maciej-jantarski: Gdzie ja niby napisałem, że programowanie i sprzęt to jedna i ta sama dziedzina? Chodzi mi o to, że z reguły programista jest dla wielu osób nie bez powodu nazywany ogólnie 'informatykiem', a informatyk na komputerach jak sama nazwa wskazuje się zna. Chcąc nie chcąc, korzystając dużo z jakiegoś urządzenia mamy o nim trochę większe pojęcie niż ktoś kto spędza na nim okazyjnie kilka chwil bądź używa jedynie od grania/przeglądania
@Wyrazisty: Może zbytnio nadinterpretowałem to:

Programista spędza pół życia przed komputerem i myślę, że orientuje się w jego parametrach, działaniu itd.


bo są to tak różne dziedziny, że ta implikacja jest fałszywa. No ale nieważne. Od 5 lat zajmuję się programowaniem, i szczerze mówiąc nie mam pojęcia nawet na jakim procesorze teraz siedzę (od 3 lat nie zmieniałem sprzętu). I jak mówię, na "podobnym" poziomie wiedzy sprzętowej jest większość znajomych-programistów. No,
@Wyrazisty:
Fakt, może i jest korelacja pomiędzy wiedzą o kompach, a byciem programistą, ale naprawdę nie jest ona tak wielka, jak się niektórym wydaje.

Dziwi mnie jeżeli to norma wśród Twoich znajomych, ale widocznie to trochę inne otocznie.

A jakich Ty masz znajomych?

Bo u mnie często jest podobnie do tego, co napisał @maciej-jantarski. Wielu ziomów nie wie za wiele o sprzęcie i jedynie robi research gdy potrzebuje go zmienić.
@Sh1eldeR:

Możliwe, że główną różnicą jest tutaj wiek, mam obecnie 20 lat, zajmuję się front-endem, ale jestem w stanie rozkręcić i skręcić od zera komputer czy laptopa. Nie jestem alfą i omegą, ale potrafię poradzić sobie z większością problemów, z którymi ludzie lecą do serwisu (wirusy, uszkodzona matryca, 'komputer muli' czy w ogóle się nie włącza). Znajomi zajmujący się webdevem podobnie potrafią doradzić komuś z doborem sprzętu, sami siedzą nad tego
@Wyrazisty: Moi znajomi to też przedział 17-20 lat ;) Wydaje mi się że kwestia dodatkowych hobby może być tutaj kluczowa - Ci którzy nie potrafią kopnąć piłki są właśnie specami od sprzętu, Ci którzy potrafią o sprzęcie nie wiedzą nic. Tych drugich jest w moim środowisku zdecydowanie więcej (z mojej perspektywy na szczęście). Inne "wychowanie" jak spędzać wolny czas?