Wpis z mikrobloga

Mircy, czy nie uważacie, że Nilfgaard nie jest wcale taki zły? Tzn. w tym momencie będę się opierał tylko na wizerunku wykreowanym w grze, bo jestem z nią na świeżo.

Ot, sytuacja w białym sadzie - przychodzi rolnik z zagarniętych ziem.


No i ogółem kultura, higiena("słyszałem, że dziewki z północy myją się raz na kwartał" xD ), silny i inteligentny człowiek na czele narodu(a nie te bobki z północy jak Henselt czy Radowid). No i nieludzie i parający magią nie muszą się obawiać pogromów.

Szczerze mówiąc to od praktycznie samego początku zastanawiałem się czy nie kierować się w questach dobrem Nilfgaardu. Jasne - są najeźdźcami, ale to co pokazali nie jest takie złe jak mogłoby się wydawać.

Zapraszam do dyskusji.


#wiedzmin3
  • 10
  • Odpowiedz
@Ragnarokk: Tylko na grze. Książki czytałem ostatnim razem jakoś chyba przed premierą dwójki także już nawet niewiele z tego pamiętam. xD

Chociaż jak chcesz do swojej argumentacji użyć książek to proszę bardzo.
  • Odpowiedz
@Wiedmolol:
Teraz trochę nie mam czasu, więc powiem krótko: Sapkowski bardzo się starał unikać przedstawiania świata czarno-biało, z wyraźnie zaznaczonym co jest złe a co jest dobre. Ale kilka faktów jest niewątpliwych - były 3 wojny z Nordlingami, w każdej z nich byli agresorami. Byli mocno scentralizowanym państwem, stosującym również klasyczne totalitarne sposoby jak propaganda i czystki (po drugiej wojnie, jest o tym w książce). Stosowali brudne chwyty, terroryzowali i zabijali
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: Uważają się za naród panów, ich uniwersalnym wyrokiem jest powieszenie, zbrodnie wojenne na jeńcach, zero wartości żołnierza dla nich, nieczyste zagrywki wojenne (Letho i trojca Dikstra - Talar - Broche), no i język germański - ciężko ich lubić
  • Odpowiedz