Wpis z mikrobloga

#!$%@?łem służbowego busa (diesel). Wysłużony, ponad 350 tys. na liczniku.
Jadę sobie trasą szybkiego ruchu, bez szaleństw kolo 110 km/h. Nagle silnik zaczął delikatnie przerywać, przejechałem z 3km, silnik zaczął mocno słabnąć, zwolniłem, przejechałem jeszcze z 1-2km szukając zjazdu i... Jak nie jebło! Za mną chmura dymu (pary?) na jakieś 20 metrów. Wyłączyłem silnik, zjechałem na pobocze. Płyn chłodniczy i poziom oleju kontrolowany przed wyjazdem (przejechałem ze 100km zanim się rozkraczył). Po jakiejś godzinie odpoczynku silnik odpalił, ale ciągle dymi - znaczy nie zatarty.
Podczas jazdy nie było żadnego dymu wcześniej, temperatura w normie.
Jakaś wstępna diagnoza? Uszczelka pod głowicą? Jaki koszt naprawy? Mam #!$%@??
#kiciochpyta #pytanie #motoryzacja
  • 29
  • Odpowiedz
@advokoot:
@artur1792: Haha! Toście mnie rozbawili. :) Popytajcie chłopaków jeżdżących nowymi sprintkami ( np.519 cdi ) ile im żyją silniki. W znajomej firmie mają kilkanaście takich i...umowę z dealerem na bezpłatną wymianę silników ( to duży klient tego dealera, poza sprintkami mają jeszcze kilka atego i kilka osobówek. Zgadnijcie ile im przejeżdżają te,silniki do wymiany. Ano właśnie ok.350 tys km. Nie wnikam jak oni je eksploatują, ale info z pierwszego
  • Odpowiedz
@Greebqu: po pierwsze to nie ty #!$%@?łeś tylko sam zdechł, po drugie uszczelka raczej nie bo temp w normie i jak poziom płynu ok, nie ma żadnych bąbelków w zbiorniczku to bym szukał przyczyny gdzie indziej. Turbo? może, ale dziwne, że jebło? słychać było turbawkę w kabinie, przełączało wcześniej w tryb awaryjny? jaki dym biały czy siwy bo to jest różnica.
  • Odpowiedz
@artur1792: Polecam zainteresować się trwałością nowych konstrukcji spod oznaczenia cdi. Wiem ile auto jest w stanie przeżyć, sam dobiłem do 633 tys km astrą jedynką, zanim silnik umarł. Aha, stare sprintki z pierwszymi cdi to były zupełnie inne auta. Też robiły po 600-700 tys km. A kaczki po 2 miliony.
  • Odpowiedz
@killerpizza: kolega to wiedze taki typowy polaczek co dla niego przebieg 200 tys to auto juz zlom i do jazdy sie nie nadaje .... zebys ty smieszny czlowieczku wiedzial tak na prawde z jakimi przebiegami sprowadzane auta sa do Polski zza granicy to bys sie zdziwil i na pewno byc nie pisal takich glupot ze 350 tys w busie to koniec zycia dla silnika .....
  • Odpowiedz
@killerpizza: serio odpowiadasz gościowi, który pisze per "polaczku i smieszny człowieczku" ? miej rozum i godność człowieka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
inna sprawa, że w tych motorach faktycznie osprzęt pada - te śmieszne podwójne turbawki i egr bardzo często no i oczywiście szybko dpf się zapycha, ale to nie powód do wymiany całej motorowni ;)
  • Odpowiedz
opis odnośnika@JamMasterJay: no dokladnie .... dla niektorych jak np turbina padnie to pozniej mowia ze silniki zlom jest :) dlatego napisalem. ze gosc jest smieszny skoro mowi o sprinterach, ze 350 tys i silnik siada i na zlom sie nadaje .... bo jak napisales, taki przebieg dla busa to jest 3 lata bez problemu do zrobienia i juz widze jak kazda firma co 3 lata bez problemu wydaje ponad 100 tys
  • Odpowiedz
@TheSnt: Jak mercedes będzie za chwilę nawet bloki z aluminium robił, to one przestaną i 200 tysiecy dojeżdżać. Strasznie upadli z jakością, ale też nie przeczę, że kierowcy w rzeczonej firmie jeżdżą jak należy - robią po 4-5 tys km tygodniowo ( do tego mocno załadowani ), to mogą czasem je tam ostro grzać. Niby mają gpsy, ale kto tyle aut sprawdzi.
  • Odpowiedz
@Greebqu: Czyli zapewne wentylator się nie włączył i Ci płyn zagotowało. Płyn #!$%@?ł, wylał się na gorący motor i chłodnicę( stąd tyle pary za Tobą ) i wrażenie eksplozji. A temperaturę pokazywało w normie, bo może termostat zdupczony ( albo sam wskaźnik na desce ). Raz mi się tak stało w pożyczonej 'kaczce', tam jest wiatraczek na pasku od silnika, pasek się zerwał, temp.ponad 100 i nagle pełno pary przed szybą
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@killerpizza: Mozliwe. Była już pózna noc i ciemno, nie widziałem stanu paska po otwarciu maski. O ile mniejszy problem by był...
W ogóle trzeci raz w życiu tym samochodem i kurde pszypau. :/
  • Odpowiedz