Wpis z mikrobloga

@Similquak: Malo w zyciu widziales... Nie wszystkie noworodki to male, pulchne i rozowe zawiniatka. Nie dziw sie kobietom, ktorych dziecko ma wade letalna, ze wola je usunac. To tylko przedluzanie cierpienia. Pisalam prace na ten temat, ogolnie jest duzo publikacji, radze poczytac.
@Similquak:
Nie Twoje dziecko, nie Twoja sprawa. Dopóki nikt Cię nie zmusza do tego, albo nie każe Ci tego robić (w sensie jakbyś był lekarzem) nie jest to Twoim interesem. Pamiętajmy że wolność kończy się tam gdzie zaczyna się cudza. Nie jesz mięsa? Ok, super, ale nie narzucaj innym. Jesteś religijny? Ok, super, ale nie narzucaj innym. Jesteś przeciwko aborcji? Ok, super, nie popieraj, nie rób, ale nie zabraniaj komuś kto
@flejwaflejwaplejapleja: Serio? Coż to za porównanie. Zabijając inną osobę naruszasz wolność nie moją ale tej osoby, porównanie o tyle trafne o ile uznamy że płód to osoba, ale porównanie z kradzieżą już wcale nie trafione. To również narusza wolność innej osoby.

Jedyny dylemat jaki trzeba by było rozwiązać to w którym momencie powstaje człowiek. Czy zaraz po poczęciu czy po porodzie. Jeżeli po porodzie to nie naruszasz wolności innej osoby tylko
@magduska88: Dlaczego po porodzie? Najprawdopodobniej nigdy w życiu nie będziesz samodzielny. W naszych czasach dziecko jest bezpośrednio zależne od rodziców około 20 lat od narodzin.
Idąc tym tropem, bez problemu można zabić dziecko do roku po urodzeniu, gdyż wtedy nawet nie jest świadome. Wcześniaki, które wymagają inkubatora, to dla Ciebie nie są ludzie, tak?

Prawo polega na wyznaczeniu granic według jakiejś moralności. Dla niektórych zabijanie zwierząt dla rozrywki nie jest niemoralne.
@flejwaflejwaplejapleja: Różnica między samodzielnością dziecka w brzuchu a tego już na świecie jest taka, że faktycznie nie jest ono samodzielne, ale opiekę może nad nim sprawować ktokolwiek (czyt. może się nim zając ojciec, rodzina, państwo). Do momentu porodu jest zależne tylko i wyłącznie od matki więc nie jest autonomiczne. Jak mówisz kwestia moralności. Ja bym dziecka nie usunęła. Jest to dla mnie nie moralne i tego nie zrobię. Nie widzę jednak
@flejwaflejwaplejapleja: O ile mi wiadomo to wcześniakami zajmują się lekarze, ale również o ile mi wiadomo nie wymagają to egzystencji matki i o ile mi wiadomo są poza brzuchem. Czyli wcześniak to urodzone już dziecko nie wiem czemu miałabym do nich podchodzić inaczej niż do innego dziecka chorego bądź dorosłego chorego.

Wymagają podtrzymywania życia sztucznie, ale tak samo jak chociażby ludzie w śpiączce. Czemu miałabym traktować je inaczej jak jakiekolwiek inne
@magduska88: Bo dziecko jest uzależnione od matki i mówisz, że nie można wsadzić innej kobiecie, ale można wsadzić do inkubatora i będzie żyło, rekord to 21 tygodniowy wcześniak, a normalnie to jest 37 tygodni.
@flejwaflejwaplejapleja Serio nie rozumiesz. Miałam nie ciągnąć tej dyskusji, ale ok pokaże bardziej obrazowo o co mi chodzi. Przykładowo wolę żeby matka miała możliwość usunięcia ciąży niż żeby piła alkohol i paliła papierosy, albo co gorzej ćpała podczas i urodzi dziecko które będzie tak skrzywdzone przez całe życie że głowa mała. Dodatkowo dziecko które pójdzie na nasze podatki bo wątpię żeby się taka nim zajęła.

Drugi przykład dziecko z gwałtu. Tak wiem
Na wykopie tak często jest dyskusja o tym jak to zachodnia cywilizacja upada. Jednym z powodów jest to, że nauczyliśmy się żyć bardzo wygodnie. Trafiasz piłeczką do bramki bo jesteś debilem i się nie zabezpieczyłeś/łaś? Spoko usunie się. Nikt nie myśli o odpowiedzialności, bo po co. No ja przepraszam ale za własne działania trzeba samemu wziąć odpowiedzialność, a nie zwalać ją na bogu ducha winne rozwijające się życie. Są okienka życia, można