Wpis z mikrobloga

Zdanie: "Kto ludziom bezpłodnym dał prawo do dzieci???" sugeruje, że ci ludzie nigdy nie powinni mieć prawa rodzić dzieci. Bo oni nigdy tego prawa nie mieli. Taki kontekst ma to pojedyncze zmanipulowane zdanie.

Natomiast z wywiadu wynika, że użycie słowa "prawo" jest niepoprawne. Bo jak ktoś ma mieć odebrane, lub otrzymać prawo do rodzenia dzieci?

Tu nie chodzi o prawo do rodzenia dzieci, tylko co najwyżej o prawo do konkretnych zabiegów medycznych.
@Aerials: co ty w ogóle wiesz? niepłodność jest klasyfikowana jako choroba, każdy człowiek ma prawo do ochrony zdrowia, a metoda in vitro nie narusza niczyich praw, poza tym jest jeszcze prawo do dobrego życia i szczęścia, prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania.
@dreaper: A co ty w ogóle wiesz? XD Niepłodność została sklasyfikowana jako choroba społeczna (choroby to ty rozróżniaj, co), choć od wielu lat toczyły się zażarte dyskusje, czy tak być powinno (reasumując: to, że WHO twierdzi sobie, że to choroba, wcale nie oznacza, że tak jest). Dodatkowo, czemu dyskryminuje się bezpłodnych? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym nie wiem, czy wiesz, ale chłopcy poczęci metodą in vitro
Co do praw, bo widzę, że bardzo Cię one bolą: dzisiaj każdy ma równe prawa - rodzi się, rozwija, potem może np. polecieć w kosmos.


@Aerials: Do tego trzeba mieć predyspozycje i trochę szczęścia tak samo z resztą jak do zostania geniuszem matematycznym. Co to ma wspólnego z niepłodnością? Gdyby ludzie bezpłodni się trochę bardziej postarali (pomodlili się?) to zaraz mieli by dzieci.

Jeżeli ktoś nie ma predyspozycji do bycia elokwentnym
Do tego trzeba mieć predyspozycje i trochę szczęścia tak samo z resztą jak do zostania geniuszem matematycznym


@dreaper: No widzisz, sam sobie odpowiedziałeś :) Niektórzy mają warunki biologiczne do posiadania dzieci, inni nie.

Jeżeli ktoś nie ma predyspozycji do bycia elokwentnym (tak jak ty) to nie powinien nawet się starać.


Rozumiem, że brak argumentów musi sprowadzać dyskusję do "argumentów" ad personam? Coż, ja wysiadam. Obrażaj sobie innych. :)