Aktywne Wpisy
Vermeerrr +1
Jak zmniejszyć libido, które jest bardzo wysokie już od dziecka? Ja nie klamie. Masturbacja nie pomaga. Po prostu jest zbyt wysokie. Myśli o selsie są ze mną odkąd psmietwm, pochłaniają zbyt wiele czasu. Zawsze boję się mówić że potrzebuje seksu więcej niż normalna jednostka. Czy są jakieś tabsy na to?
#seks #chorobypsychiczne #psychiatria #leki
#seks #chorobypsychiczne #psychiatria #leki
affairz +4
czy stwierdzenie "WIDOK NA PARK" można rozumieć na różne sposoby? bo chyba rozumiem je inaczej niż pośrednik XD
#nieruchomosci
#nieruchomosci
Wierność prawom honoru i miłość do Cesarza sprawiła, że Shoichi Yokoi wolał żywić się szczurami i mieszkać w jamie w ziemi głęboko w dżungli, niż wrócić do domu.
Dla Shoichiego Yokoiego wojna skończyła się 24 stycznia 1972 r. Tego dnia miejscowi poławiacze krewetek z wyspy Guam zauważyli siedzącego nad rzeką obdartusa łowiącego ryby. Na widok niespotykanych od lat ludzi Yokoi rzucił się na nich, próbując wyrwać jednemu strzelbę, ale był zbyt słaby i szybko został obezwładniony. Wtedy zaczął błagać, by go zabili. - Bał się, że go wezmą do niewoli. To wielki wstyd dla japońskiego żołnierza i całej jego rodziny - tłumaczył Omi Hatashin, bratanek późniejszej żony Yokoiego.
Kiedy w 1944 r. oddział Yokoiego został prawie całkowicie wybity przez Amerykanów, wraz z dziewięcioma kolegami ukrył się w dżungli. Wkrótce zostało ich już tylko trzech. Z początku polowali na pasące się w okolicy bydło domowe, ale szybko wycofali się w głąb lasu w obawie przed pojmaniem. Jedli żaby, szczury i węgorze rzeczne chwytane w pułapki z trzciny. Każdy mieszkał w oddzielnej kryjówce - dziurze w ziemi wzmocnionej bambusowymi prętami. Około 1964 r. dwaj towarzysze Yokoiego zginęli w powodzi i odtąd przez osiem lat był całkiem sam. Wspominał, że "jedynymi przyjaciółmi i sojusznikami" były ropuchy, które zjadały karaluchy próbujące zagnieździć się w jego norze.
Co ciekawe, to wcale nie brak wiedzy o kapitulacji Japonii trzymał go w dżungli. W jednym z wywiadów udzielonych po odnalezieniu żołnierz przyznał, że o końcu wojny dowiedział się jeszcze w latach pięćdziesiątych, jednak strach przed hańbą sprawiał, że ani on, ani jego żyjący jeszcze towarzysze, nie zdecydowali się wyjść z ukrycia.
Po odnalezieniu, prosił, aby móc wrócić do Japonii ze swoim karabinem, który chciał złożyć Cesarzowi.
Tęskniąca za bohaterami wojennymi Japonia przyjęła go z radością. Yokoi na prawo i lewo udzielał wywiadów, wygłaszał wykłady na uczelniach, pogadanki w szkołach, został celebrytą propagującym życie ascetyczne i zgodne z naturą, nauczał też technik survivalu. Ożenił się i nawet próbował kariery politycznej, ale bez powodzenia. Zdaniem wspomnianego wyżej Omi Hatashiny był rozczarowany japońską nowoczesnością i tęsknił za dawnymi czasami. Kilka razy wracał na Guam. Gdy się ożenił, na miejsce podróży poślubnej wybrał oczywiście Guam.
Shoichi Yokoi, jeden z ostatnich żołnierzy odnalezionych na Pacyfiku zmarł w 1997 roku. Na wyspie Guam znajduje się poświęcone mu małe muzeum, a życie kaprala stało się tematem kilku filmów dokumentalnych.
Źródło
Źródło
#historiajednejfotografii #fotohistoria #fotografia #wojna #2wojnaswiatowa #japonia
więc obiektywnie można powiedzieć, że podjął dobrą decyzję.