Wpis z mikrobloga

184 733 - 92 = 184 641

Wyjechałem z rana, ponieważ chciałem uniknąć żaru z nieba.
Cel: Pszczyna
Trasa: Dom-> Załęże-> Piotrowice-> Kostuchna-> Tychy-> Paprocany w Tychach-> Kobiór PKP-> Piasek-> Pszczyna park
Kurzu w lesie co niemiara, pogoda piękna, w drodze powrotnej zjadłem dwa sękacze orzechowe + loda :D
Korciło dokręcić do stówy ale chciałem wrócić do domu przez różowym i wszystko posprzątać.
Trochę zdjęć:
Paprocany:
http://i.imgur.com/Fyzesv4.jpg
Pszczyna:
- http://i.imgur.com/7JGzGko.jpg
- http://i.imgur.com/4UDqo95.jpg
- http://i.imgur.com/gPDTHvf.jpg
- http://i.imgur.com/mSU7Y4a.jpg
Jutro mały downhill na stożku lub na żarze :-)
#rowerowekatowice #rowerowyslask

#rowerowyrownik
wojtasu - 184 733 - 92 = 184 641

Wyjechałem z rana, ponieważ chciałem uniknąć żaru z...

źródło: comment_ZIMZk9Bv5Hm66XoUrWVm5Y2IdwMAdnGY.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

czemu się w trasę na Czestochowe nie wybierzesz?


@sylwke3100: na kolanach czy rowerem ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sezon dopiero się rozkręca więc i może w tamte rejony zawitam :)
  • Odpowiedz