Wpis z mikrobloga

Najwiekszy problem w #gamedev: za duzo pomyslow, ktore chcialo by sie realizowac jednoczesnie ()

Aktualnie po glowie chodza mi 3 glowne pomysly na kolejna gre edukacyjno-muzyczna:
- cwiczenie sluchu polaczone z zajebistymi wybuchami z wykorzystaniem fizyki z box2d,
- cos jak #notefighter tyle, ze z grupa docelowa to cwiczenia czytania nut dla gitarzystow - tylko z wiekszym naciskiem na aspekt edukacyjny,
- wykorzystanie GPS w smartfonie i storzenie gry edukacyjno-muzycznej dla biegaczy, w ktorej kontrolerem jest osoba, ktora biega -> przyspiesza/zwalnia by odpalic odpowiedni akord/intewal muzyzczny itp.

#jakzyc (,) pewnie za pare dni wpadne na kolejny pomsl do puli. :D

#mattzagranico
JavaDevMatt - Najwiekszy problem w #gamedev: za duzo pomyslow, ktore chcialo by sie r...

źródło: comment_XBRkMhwNogEP7f1HQ01mLGt94QktfQBo.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
czemu mając tak dużą wiedzę i umiejętności zamknąłeś się w tak niszowej kategorii?


@zgredinho: Przeciez wlasnie na niszowych kategoriach robi sie pieniadze. Mial konkurowac z Googlem lub Facebookiem?
  • Odpowiedz
@miki4ever: gdzie tu jest jakiś lenny face palm? mówimy o grach/aplikacjach. mimo że jego note fighter jest dobrze zrobiony to nie ma dużej rzeszy odbiorców. ja miałem na myśli zrobienia czegoś popularnego. dużo jest gier z liczbą pobrań idących w miliony a poziomem nie dorównują note fighterowi
  • Odpowiedz
@zgredinho: @miki4ever: otoz to. Majac maly zespol (ja + grafik, ktoremu zlece grafike) nie mam szans konkurowac w kategoriach "ogolnych" typowych gier arcade itp. Majac swoja nisze moge cos zdzialac. Np. Note Fighter dobrze sie sprawdza. W pierwszy miesiac gra zrobila ponad 300 euro oborotu w sklepach Googla i Apple. Powolutku chce budowac swoja marke gier muzycznych. ʕʔ
  • Odpowiedz
@zgredinho: No i? Nadal czekam na te pomysly, podales przyklad aplikacji, ktora sie sprawdzila. Po fakcie kazdy jest madry, stworzenie popularnej aplikacji to szansa jedna na milion, duzo wieksze szanse na sukces mozna osiagnac tworzac cos niszowego i powoli, opierajac sie na tym, tworzyc wlasna marke.
  • Odpowiedz
@miki4ever: @zgredinho: tym bardziej, ze w interencie ladnie mozna promowac nisze.
Np. ta aplikacja dla muzycznych biegaczy. Odpalam reklame na FB, ktora targetuje osoby, ktore lubia biegac i chodzily do szkoly muyzcnej, czy graja na instrumencie. Pewnie sporo ich na swiecie i sporo z nich jest gotowych wydac na gre pare ojro.
  • Odpowiedz
@JavaDevMatt: Wydaje mi się, że pomysł nr 3 jest najlepszy. Po pierwsze pozwoli Ci się nauczyć nowych rzeczy a założę się, że jeśli już coś raz zrobiłeś i wiesz jak to zrobić nie będzie Ci to sprawiało takiego funu. W gamedevie wydaje mi się, że radość twórcy podczas tworzenia przekłada się na jakość. Mamy ograniczony czas i wszystkich pomysłów nie zrealizujemy.

Zrób grę którą chcesz zrobić.
Zrób grę, którą chcesz mieć ukończoną (żeby się pochwalić, być z niej dumny itd)

Często niestety te 2 zasady stoją w
  • Odpowiedz