Wpis z mikrobloga

Dobra, możecie nie uwierzyć, ale #bordowychodzizdomu, byłem na imprezie u kumpla, znałem z 3-4 osoby tylko. No i tam z jakimś typem gadałem o Wypoku, spytał się mnie, czy słyszałem o Trójmiejskim Wykop Party, więc dumnie wyprężyłem swoją suchą klatę i powiedziałem "tak, słyszałem, właściwie, to jestem jednym z organizatorów", koleś oczywiście wielkie oczy, ja błysk fleszy i trzask aparatów, poczułem się jak gwiazda ;; I dwa piwa później podchodzi do mnie jakiś ziomek taki ucieszony i od razu na starcie "ejj, łał, ja słyszałem, że to Ty organizujesz tę imprezę w Gdańsku" - czy jakoś tak.

No #!$%@? fejm jak się patrzy, tak ma być. Takie mało #coolstory na sobotniego kaca ;
;

I jeszcze w domu przebadałem się alkomatem, a wracałem autem i prawdopodobnie mógłbym się nie dogadać w sprawie mojej trzeźwości z ewentualnym panem policjantem, który by mnie zatrzymał. Ale w sumie lepsze to niż kumpel z #licbaza, który od razu po imprezie pojechał na wykłady, zatrzymali go i miał CZTERY promile O:

No, więc #dziendobrymikroby #wykopsmokersclub i #kawatime, zapraszam :3
  • 74
  • Odpowiedz
@Luxik: pod warunkiem, że kumpel nie mieszka z tobą, to wtedy się zgodzę, że wyszedłeś z chaty. Jesteś pewny? Bo samochodem, to po pijaku mogłoby ci się wydawać, że przemierzasz odleglość >0
  • Odpowiedz
I jeszcze w domu przebadałem się alkomatem, a wracałem autem i prawdopodobnie mógłbym się nie dogadać w sprawie mojej trzeźwości z ewentualnym panem policjantem, który by mnie zatrzymał.


@Luxik: Czy na prawdę sądzisz, że muszę wiedzieć o tobie coś więcej niż to, że lubisz ryzykować życiem i zdrowiem innych bo wiesz lepiej, aby Cię ocenić?
  • Odpowiedz
@anonim1133: czyli uważasz, że budząc się, będąc trzeźwym, mając ten sam czas reakcji co na trzeźwo i taką samą zdolność oceniania różnych sytuacji ryzykuję życiem i zdrowiem innych? ;-)

Nie chce mi się z Tobą kłócić w ogóle, ani o to, bo i tak mnie nie przekonasz, jestem strasznie upartym człowiekiem i do samego końca będę uważać, że wiem lepiej ;-) Dodam jeszcze tylko, że alkomat, którego używałem jest mega niedokładny
  • Odpowiedz
Nie mówiąc o tym, że to tylko liczby, jedni na trzeźwo jeżdżą fatalnie i zabijają ludzi


@Luxik: To Cię upoważnia do jeżdżenia pod wpływem? Gratuluję toku myślenia.

ludzie po 3 piwach wsiadają w samochód i nie mają z tym żadnych problemów


To zwykle też jest do czasu, a potem "Nie jeden tego bardzo żałuje"

Ale skoro mówisz, że "wiem lepiej ;-)", to niestety jedyne co mogę to życzyć dużo szczęścia na
  • Odpowiedz
@anonim1133: nie, nic mnie nie upoważnia do jeżdżenia pod wpływem, po prostu 0,2 promila u jednego to jest mega dużo, u drugiego nieodczuwalne, szczególnie, że ten wpływ alkoholu "dzień po" jest zupełnie inny, niż bezpośrednio po spożyciu. A może z 5 piw wypiłem i potem 8 godzin spałem, więc tragedii nie było.

Nie chcę się z Tobą kłócić, bo Cię lubię i szanuję, ale i tak #hejtujanonima, więc tradycji musi
  • Odpowiedz