Aktywne Wpisy
kawalerka15k +53
Ten artykul dobrze pokazuje kolejne zjawisko, ktore mnie (i stawiam ze nie tylko) zniecheca do posiadania dzieci, a nie jest tak powszechnie poruszane. Mianowicie potezne peer pressure wsrod rodzicow na to by, parafrazujac z angielszczyzny, dotrzymywac kroku z Jonesami. Chcac miec dziecko w tych czasach trzeba sie pogodzic z tym, ze olbrzymie pieniadze - z punktu widzenia gospodarstwa domowego zarabiajacego 2 srednie krajowe - beda isc na to, by dziecko mialo takiego samego smartfona, jechalo na wakacje w egzotyczne miejsca jak inni. Dzieci literalnie prezentuja gdzie jada na wakacje przed cala klasa. Nawet jakies kolonie w Polsce kosztuja kilka tysi i ciezko sie na nie zalapac, a ludzie biora tzw. kredyty wakacyjne xD
Jestem z tych starszych Gen Z i nawet za moich czasow nie bylo az takiego zjawiska. Jestem z takiej legitnej klasy sredniej, a mimo to chodzilem zreszta do panstwowek, gralem na boisku w pilke z dzieciakami z roznych domow, a wakacje spedzalem u babci.
Jesli chcesz miec rodzine w tym kraju w tych czasach, twoja perspektywa to, przy kredycie hipotecznym na zbyt droga nieruchomosc na zlodziejskich warunkach, stale rosnacych oplatach itp. to wydawanie grubych hajsow na dzieciaka byleby dotrzymywal kroku innym, nie mowiac juz o szkolach prywatnych, nauce jezyka itp. by wyszedl na ludzi, bo panstwowka nie dojezdza. Inaczej skonczy jako przegryw bez znajomych z wizytami u psychiatry dziecieciego bez wolnych terminow za 400 zl/wizyta.
#
Jestem z tych starszych Gen Z i nawet za moich czasow nie bylo az takiego zjawiska. Jestem z takiej legitnej klasy sredniej, a mimo to chodzilem zreszta do panstwowek, gralem na boisku w pilke z dzieciakami z roznych domow, a wakacje spedzalem u babci.
Jesli chcesz miec rodzine w tym kraju w tych czasach, twoja perspektywa to, przy kredycie hipotecznym na zbyt droga nieruchomosc na zlodziejskich warunkach, stale rosnacych oplatach itp. to wydawanie grubych hajsow na dzieciaka byleby dotrzymywal kroku innym, nie mowiac juz o szkolach prywatnych, nauce jezyka itp. by wyszedl na ludzi, bo panstwowka nie dojezdza. Inaczej skonczy jako przegryw bez znajomych z wizytami u psychiatry dziecieciego bez wolnych terminow za 400 zl/wizyta.
#
![kawalerka15k - Ten artykul dobrze pokazuje kolejne zjawisko, ktore mnie (i stawiam ze...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/a51ffc9f7939b41a7d0cfeebc5866a16f8e2e369a0bd905d95b8a60800e1c214,w150.jpg)
źródło: IMG_20240729_122112
Pobierz
czykoniemnieslysza +319
#pytanie #motoryzacja #mechanikasamochodowa
w Tiptronicu (Audi, VW) wymiana oleju z robocizną jakieś 1000 zł (poza ASO).
Oleju w skrzyni mieści się 3-4 litry. Kosztuje 20-60zł za litr. Wymienia się go według zaleceń producenta, w niektórych skrzyniach nawet ponad 100tys km między wymianami.
A zalać należy dokładnie taki sam jak zalany był fabrycznie. Tyle w temacie. Nie kosztuje to 1000zł bo to kwestia odkręcenia śrubki, zlania starego i naladania nowego. Większość aut ma nawet bagnet w skrzyni do sprawdzania stanu oliwy.
@ethics: Brawo. Pamiętaj że w automacie masz sprzęgło mokre. A jak ono się z czasem zużywa to co się dzieje z materiałem ciernym - ano zaczyna pływać w oleju, i tak smarujesz sobie skrzynie pyszną mieszanką olejowo-cierną.
Pomijam fakt zużywania się innych części metalowych których opiłki również pływają
3-4 litry to wymiana statyczna. Wymiana dynamiczna (całości) to ok 6-9l oleju + koszt filtra oleju i uszczelki miski olejowej (przy statycznej filtr i uszczelkę też należy wymienić).
Ale 1000zł to naprawdę sporo, zazwyczaj za dynamiczną bierze się ok 600-800zł. (chociaż bywa też i tak że filtr kosztuje ponad 100zł :))
@der_lokomotivfuhrer: w skrzyni zautomatyzowanej ma sprzęgło sterowane elektronicznie, ale klasyczny automat ma konwerter hydrokinetyczny.
@HetmanPolnyKoronny: Piszemy o dwóch różnych sprawach. Chodzi mi o sprzęgła wewnątrz skrzyni (wygląda to podobnie jak w motocyklach). I tak w automatach mamy odpowiednie kosze sprzęgłowe odpowiedzialne za różne zadania, do przodu, do tyłu itd. a w nich tarcze cierne - to właśnie o te tarczki mi chodzi :)