Wpis z mikrobloga

@blisher: Miałem podobnie niedawno, więc przestałem się odzywać przez tydzień. Zaczęła się wypytywać moich znajomych czemu się obraziłem na nią, bo nie daje znaku życia. Więc zagrałem w jej grę pisząc na drugi dzień czy jest obrażona , bo nie pisała nic do mnie. Zaczęły się tłumaczenia, zaczęła do mnie sama pisać jako pierwsza i ogólnie spoko.
Mija jakiś czas ona umawia się ze mną na niedziele, nic nie pisze, dzwonie