Wpis z mikrobloga

@Ryu:

W tym artykule faktycznie jest mowa o tych słowach tyle, że nie są one potwierdzone przez nikogo. Według człowieka, który cytuje papieża wypowiedział on te słowa podczas wyborów na prezydenta Argentyny, gdy prezydentem została kobieta. Problem w tym, że Bergoglio wielokrotnie spotykał się z panią prezydent Argentyny w bardzo przyjaznej atmosferze, a rzekome słowa przytoczył tylko JEDEN człowiek z kręgów lewicowych, aby zdyskredytować ówczesnego kardynała.

Czyli to jednak niewiedza Ryu?
@Ryu: Klamstwo powtorzone 1000 razy staje sie prawda, czyz nie Ryu :)?

Dlaczego zupelnie jak gimbus kopiujesz rzeczy niepotwierdzone z jakiegos profilu na FB, ktory jest nieobiektywny na dodatek? To tak jakbys przeczytal artykul w Fakcie , czy innym Dailymailu, a potem powtarzal to jako prawde, nieweryfikujac niczego?

Z tym, ze jest tu istotna roznica. Nawet nie rozumiesz, co jest napisane w tym artykule.

Zamiast idac w zaparte, przyznaj sie do
@pejczi:

Zamiast idac w zaparte, przyznaj sie do bledu i nie prowokuj walk.


Ale ja nie idę w żadne zaparte, ani nie prowokuję do niczego! Wkleiłem cytat, który był przetłumaczony przez kogoś podanego z imienia i nazwiska i z linkiem do artykułu w języku, którego nie znam jako źródłem. Wkleiłem tutaj to wszystko. I tyle. Jak podważono ten cytat, to ja go przecież nie bronię. Co mam zrobić? Usunąć ten wpis?
@Ryu: Jezeli sam nie potrafisz czegos zweryfikowac, to tego nie powtarzaj. Dzisiaj podesle to siostrze, ktora zna Hiszpanski do przetlumaczenia i dam znac ile w tym prawdy.