Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/424e655ea7be1c83724325ff47cea56e0625ccc635f2b0ab59b8b22e6a363d3a,q60.jpg)
Notrix +3
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Geralt678_aDdq2OkuK6,q60.jpg)
Geralt678 +8
Ja się poddaje blackpill dał mi znowu popalić i powiedział hola Przegrywie nie tym razem. Więc od początku znowu spróbowałem swoich sił w realu, spodobała mi się jedna różowa 5-6/10 sprzedawała pamiątki no to podbiłem, do niej gadka szmatką komplet noi spytałem o pracę rozmowa uśmiechy wymiana spojrzeń pytam i kiedy ma wolne ona mówi w weekend no to zaproponowałem kawę a ta uśmiechnęła się i powiedziała że nie może innym razem
#sondaz #pytanie #problemypierwszegoswiata
"zapojka" to coś za wódką (jak nazwa wskazuje), pije się ją po spożyciu dawki trunku.
Jeżeli wódka jest tania i naprawdę nie grzeszy smakiem, to wtedy można dopuścić do takiej sytuacji, ale bez przesady.
Jak to mawiał pewien ksiądz
Mało jest wódek, które można popić po wypiciu. Większość do picia się nie nadaje, stąd taki, a nie inny sposób kolego.
@sucref: xD
Paliwo lotnicze w cenie 8 zł. za 500 ml. to nie jest wyborowy trunek, więc najpierw łyk soku, później paliwa, i znów soku.
Jak wódka jest słodka (domowa pigwowa) to nawet specjalnie zapijać nie trzeba.
Komentarz usunięty przez autora
@sucref:
wóda > zagrycha (dla przyjemności)
wóda >...> wóda (dla sponiewierania)
Popita? Żart?
Później zdarzało się samą wódę.
Ale teraz najlepiej mi smakuje wóda + zagrycha. I polecam ten styl życia!
PS: Inna sprawa, że ostatnio częściej pijam łiskacze, niż czystą...