Wpis z mikrobloga

Byłem dzisiaj w UDI, kartę podatkową i pozwolenie na pobyt mam dostać drogą pocztową w przeciągu 10-14 dni dzięki czemu będę mógł założyć konto w banku (DNB, 30 nok za przelew do Polski)

Niestety robota jest strasznie #!$%@? i tak jak pisałem na początku jest to zwyczajny wyzysk. Nie wydaję mi się, żebym tam pracował jeszcze w przyszłym tygodniu i w związku z tym mam kilka opcji:

1) szukać tutaj nowej pracy co będzie pewnie trudne szczególnie, że przez taki #!$%@? start człowiek traci motywacje

2) pisać do gościa, który mi podnajmował pokój czy będzie możliwość zrezygnowania z tego wbrew 4-miesięcznej umowie i wynajęcia komuś innemu od początku przyszłego miesiąca (więc to będę musiał szybko zdecydować, bo nikt na krócej niż 3 nie weźmie a o to też trudno) a potem:

- #!$%@?ć z Oslo na północ (szukać roboty od zaraz w całej Norwegii i tam spitalać, ale jak będzie wysoka kaucja to mi nie starczy nawet na wynajem
- lecieć do UK

3) Zostać w gównopracy i dostawać #!$%@?ą wypłatę z #!$%@? cały dzień. Tutaj dochodzi jeszcze opcja wytrzymania miesiąc (o ile mnie nie #!$%@?ą za ten czas a to możliwe bardzo), ewentualnie doczekanie dyscyplinarnego zwolnienia i pozwanie w Arbeidtilsynet (nie wiem ile to znowu zajmie).

Nie za bardzo widzi mi się tracenie tutaj wszystkich oszczędności, ale też ciężko mi zdecydować co robić dalej więc jak macie jakieś rady to chętnie poczytam.

PS Dzisiaj jak byłem w tym UDI to dziewczyna z Rumunii pracowała od 8 do 14 na obszarze gdzie mieliśmy wyznaczone bodajże 1h 40min...

#platkiowsianewnorwegii
  • 13
@platkiowsiane:
Dziwne rzeczy się dzieją z tymi wypłatami, ale według mnie powinieneś spróbować pojechać na północ. W Szwecji łatwiej było nabyć ziemie, wszystko po to żeby ściągnąć więcej ludzi. W Norwegii może być podobnie, zwłaszcza że klimat jest trochę gorszy, to brakuje rąk do pracy.
Poszukaj może jeszcze jakie jest bezrobocie w poszczególnych miastach, albo czy jest dużo niewymagającej pracy.
@platkiowsiane: kolego juz ci pisalem. W sprzataniu trzeba sie zaprawic. Mam znajoma sprzataczke ktora robi to od kilkunastu lat. Nawet rozmawialem z nia o tym co piszesz. Powiedziala to samo co ja. Zdarzalo jej sie przyjezdzaly jej znajome z polski i mowily "tego sie nie da zrobic w 4 godziny!"
Powiedziala ze za 2 miesiace bedziesz sie wyrabial. Praca jest do dupy ale jak jestes w tym dobry to w stanach
@platkiowsiane: Tak jak obiecałem, napisałem do 3 znajomych Norwegów. Jeżeli znają kogoś, kto szuka pracownika, to Ci załatwią pracę. Nie znam Cię, ale Mirko to rodzina. Jeśli załatwią Ci pracę, to mam nadzieję, że tego nie #!$%@? i mi nie będzie wstyd. :)
@platkiowsiane: dasz rade... A na północy gorzej jest znaleźć pracę niż w Oslo zwłaszcza bez szkoły i kwalifikacji...
Szukaj nowej pracy cały czas... Jak znajdziesz to wypowiesz tu gdzie jesteś i tyle. Zazwyczaj da się dogadać i do końca miesiąca przepracujesz tylko.
Nie kombinuj za dużo bo ci to bokiem wyjdzie :/
@trollik:
@najman:
@adicur:
@NYCBronx:
@abcc5: wiem ze nastawilem sie na gownorobote ale glownie chodzi o wymiar godzin, jakbym mial pracowac na magazynie 8h w uk i wiedzialbym co i jak to byloby to lepsze niz takie #!$%@?. Gownorobota sama z siebie mi nie przeszkadza ani ciezka ani pracowanie z debilami ani #!$%@? dopki sie to odbywa na uczciwych warunkach. Robota tutaj idzie jednak trochr szybciej teraz to
Nastawiłeś się na gównorobotę. Zanim się tutaj zwolnisz i pojedziesz w inną część kraju lub do UK, pamiętaj, że gównorobota wszędzie tak samo wygląda.

@trollik: ale nie wszędzie płacą za 2h jak trzeba pracować 6h.

Szukaj nowej pracy cały czas... Jak znajdziesz to wypowiesz tu gdzie jesteś i tyle. Zazwyczaj da się dogadać i do końca miesiąca przepracujesz tylko.

@adicur: @platkiowsiane: Jeśli tak wygląda sytuacja, to też radziłbym się
@darck: to nie dokońca tak jest, że mu za dwie h zapłaci... Tak ma w kontrakcie ale, że sytuacja jest taka i wymaga więcej godzin... Muszą mu to zapłacić. Jak nie to polatamy po urzędach i tak czy siak mu zapłacą. Tylko wtedy lepiej jak będzie miał przepracowane dwa miesiące i czekającą nową robotę ;)
@adicur: @darck: @platkiowsiane: W listach masz wpisac faktyczna ilosc godzin przepracowanych. To ryzyko firmy ze wzieli zoltodzioba i sie nei wyrabia. Takze ich ryzyko jezeli zle ocenili ilosc pracy. Nawet nie mysl o tym zeby wpisywac mniej. I nie badz dupa, zycie nie jest lekkie. Gowno praca tez nie. Nie jest to praca na cale zycie (moze dla niektorych) ale da Ci doswiadczenie, referencje i nauczysz sie wreszcie jezyka
@adicur: @platkiowsiane: Firma ustala kontrakt na pewna sume. Szef (lub inny odpowedzialny) widzi biuro, czy tez klatki wie jakie zyczenia ma zleceniodawca i ustala 2h 3 razy w tyg, czyli 6h. Pracownik wezmie 200 brutto, 5k za miesiac. Czyli napiszemy kontrakt na 10k. Zdagamy sie. Ok no to dajemy. I jak okaze sie ze doprowadzeie do standardu zajmuje nie 6h w tyg a 10h to firma sprzatajaca albo traci kilenta
@JayCube: tu jest bardziej skomplikowana sytuacja bo duża firma się nie wyrabiała więc podnajęła mniejszą firmę za oczywiście mniejszą cenę... Ich szef plus team leder z przykładowych 10000 biorą 5000 i dla pracownika po opłaceniu vatów, ubezpieczeń itp zostaje 3000 :/