Kurde mirki chyba psychicznie nadmiaru obowiazkow nie wytrzymuje.. śpie mało i nie moge w nocy zasnac, nie pije duzo kawy max 1-2 dziennie, budze sie i pierwsze o czym mysle to obowiazki. Stresuje sie chyba mocno :( odstresowanie bieganiem cwiczeniami czy alkoholem nie pomaga.. jest jeszcze gorzej nawet. Dajcie jakąś radę, bo zejde na zawal na mirko #pytanie #psychologia :<
@sztilq: Relaksacyjna muzyka na słuchawkach przed zaśnięciem i w trakcie snu, wypróbuj na youtube kilka melodii bo nie każda może ci przypaść do gustu.
@sztilq: stres jest normalny, ale jeżeli zaburza prawidłowe funkcjonowanie to nie jest juz dobrze. zastanów sie nad tym, co dokładnie Cie stresuje i z czego to moze wynikać. spróbuj także pomysleć, ze nawet, jeśli cos zawalisz, to nie bedzie to koniec świata. nie jest to proste, ale czasem pomaga sie wyluzować, kiedy zmieni sie nastawienie :) spróbuj tez nie stresować sie praca po wyjściu z niej.
@sztilq: czesto mam podobnie, juz mnie męczy ten #!$%@?. mozna pogadac, ale z kimś kto ma trochę oleju w głowie, bo tluk tylko poklepie po plecach mówiąc, ze będzie dobrze.
@sztilq: Przede wszystkim nie przyjmuj postawy, że musisz zrobić wszystko na 100%, pozwól sobie czasem na błąd lub odrobinę luzu, bo "jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził".
@sztilq: polecam treningi autogeniczne. Ściągnij z neta albo kup płytkę w empiku. Są to nagrania wprowadzające cię w lekki stan autohipnozy, doprowadzają do bardzo głębokiej relaksacji każdy mięsień ciała. Jak chcesz, to pisz na pw, podeślę ci wieczorem nagrania, bo w necie czasem ciężko znaleźć materiał, na którym lektor nie brzmi jak rosyjski hipnotyzer.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link