[Mirczi]

Idziesz do żabki, kupujesz 2 piwka i chipsy. Paczasz a tam Lays za 1,99 zł(80g) to kupujesz. Po wyjściu ze sklepu dostrzegasz pewną nieprawidłowość... Chipsy powinny kosztować 1,99zł a nie 3,99zł. Wracasz do żabki.
-Te chipsy powinny kosztować 1,99zł a Pani nabiła 3,99zł.
-Gdzie to pisze?
-Tu jest napisane.
-Aaaa, ta cena obowiązuje o jutra.
-W takim razie chciałbym te chipsy zwrócić.
-Ja nie mogę, bo musiałabym je sama kupić.
-Nie interesuje mnie to, chcę je zwrócić.
-Odszedł pan od kasy... ble ble ble
-% #$ %#
-ble ble ble, jutro będzie kierowniczka.

Powiedzcie mi: czy takie coś jest legalne:
1) Wywieszają nowe ceny na których drobnym maczkiem jest napisane że promocja od, w tym wypadku, 20.05.2015r.
2) Nie możesz zwrócić towaru po 2 minutach od odejściu od kasy.

PS: Uważajcie na promocje, bo nawet jak obowiązują to mogą Wam źle nabić. Przykład? 3 żywce za 9zł:
-białe, białe + marcowe = 9,03 a promocja na 9zł 00gr
- białe, marcowe + bock = 9,05 , a promocja ta sama na 9zł 00gr

Innym razem: 5+5+8+2,79 nie jest równe 20,79zł a 23zł ( paragon niestety już wyrzuciłem).

#zabka #oszukujo #prawo #prawo #zakupy

[S.....a]

@Mirczi: Obowiązuje cena z półki. Ale jak jest na niej napisane od kiedy, to co innego. Obowiązku przyjmowania zwrotu artykułów spożywczych nie mają.

[s.....2]

1) Wywieszają nowe ceny na których drobnym maczkiem jest napisane że promocja od, w tym wypadku, 20.05.2015r.

2) Nie możesz zwrócić towaru po 2 minutach od odejściu od kasy.

@Mirczi: daję okejkę.

[Mirczi]

@SamiecAlfa: Czyli właściciele żabki wykminili sposób na złapanie klienta. Wyróżnić (dużą czcionką) cenę promocyjną, a pod spodem napisać, że obowiązuje dopiero od 3.06.2019r-4.06.2019r. Też legalnie?
@stekelenburg2: chodzi Ci o "odejściu"? ;)

[Sebeq92]

@Mirczi: Jest legalne. Inna rzecz, że z tego co się orientuję to powszechną praktyką w sklepach jest, że przyjmują zwroty gdy klient ma pretensje.

[m.....u]

@Mirczi: Żabka i inne fresh market to ostateczność gdy w Niedziele na kacu nie ma otwartego spożywczaka. Drogo i śmierdzi. Nieuprzejme ekspedientki to podstawa tych sklepów ale co się dziwić jaka płaca taka praca. Do Żabki można wejść w ostateczności !!

[S.....a]

@Mirczi: Nie wiem czy istnieje jakaś instytucja od etyki handlu, która mogłaby się wypowiedzieć. Najprędzej UOKiK. Wydaje się niezbyt uczciwe, ale legalne. Jeżeli nie ma aktualnej ceny, to powinieneś o nią zapytać pracownika lub spradzić czytnikiem, jeśli jest.

[Pieron]

@Mirczi: zgłoś do PIH. Powinni przyjmować zgłoszenia mailem i tą samą drogą odsyłać raport z kontroli. Przynajmniej sanepid tak robi.

[Pieron]

@SamiecAlfa: warto zajrzeć do odpowiednich rozporządzeń. Cena ma być jasna i wyraźna. Chyba w akcie prawnym nic nie ma o "obowiązywaniu od jutra". Rozbieżności rozstrzyga się na korzyść klienta

[Mirczi]

@Sebeq92: Miałem styczność tylko z takimi sklepami.... do dzisiaj. W carrefour, tesco, biedronka, lidl nigdy nie było problemu z oddaniem towaru i nie ma takich zabiegów, że wywieszają kartkę z promocjami na półce dzień wcześniej i dopisują malutkim druczkiem o dacie rozpoczęcia. Chyba wpis powinienem otagować #przegryw albo #tyleprzegrac , 2zł to nie majątek, ale wcześniej próbowali mnie oszukać na 13zł :/ i nie chodziło o

[Pieron]

@Mirczi: nie ważna jest kwota, ważne , że oszukują.

[S.....a]

@Pieron: Ja to 'wszystko' wiem. Kasjerka bez gadania powinna przyjąć zwrot. Cena od rana będzie "jasna i wyraźna". Pracownik musiał ceny kiedyś poustawiać, a trudno wymagać, by robił to po godzinach pracy. Tzn. tak powinno być, ale trochę wyrozumiałości. Ja bym ocenił winę na 75% sprzedawca, 25% klient. Ja od lat nie kupiłem piwa nie sprawdzając daty ważności, bo raz #!$%@?, właśnie w takim małym sklepie, prywatnym, pozaklejali daty cenami.

[Mirczi]

@mamferiearodzicowniemawdomu: Zgadzam się z Tobą, unikam tych pseudo sklepów jak ognia. Kiedyś kupiłem w żabce ser gouda w plasterkach, który po otwarciu zawalił jak rasowy parmezan. Wątpliwy wygryw :/

@SamiecAlfa: Napiszę do nich maila z zapytaniem.
@Pieron: Świetny pomysł! Zapomniałem że coś takiego istnieje. Jutro poszukam jakichś ustaw, rozporządzeń itp. Na orzecznictwa sądów pewnie nie ma co liczyć, bo kto się sądzi o kilka zł?

[Mirczi]

@SamiecAlfa: Właśnie takie sytuacje powinno się piętnować, szkoda że tego nie zgłosiłeś.

Pracownik nie musiał tego robić "po godzinach pracy" a po zamknięciu sklepu, przecież trzeba umyć podłogę itp. itd. Przed otwarciem sklepu (następnego dnia) też znalazłby się na to czas. Żabki są małe więc i czas obsługi "hali" jest "mały".

[S.....a]

@Mirczi: No właśnie, umyć podłogę itd. Gdybyś pracował tam za te grosze, to jednak to, co możesz, to byś zrobił przed zamknięciem, żeby jak najszybciej wyjść.

[m.....u]

@Mirczi: A najlepsze w tym sklepie jest widzisz dobra czekolada po 3zł super.
Po czym przy kasie Pani mówi że kosztuje 3.99 ?
Mówisz ale proszę Pani tam pisze że 3zł ... a ona jak Pan kupi 2 czekolady.

[Mirczi]

@mamferiearodzicowniemawdomu: I jest pięknie napisane "Kup 2 za 3,99zł" i (zazwyczaj) widać dużą dwójkę. @SamiecAlfa: Kokosów z pewnością nie zarabiają, ale skoro sami o nadgodziny nie powalczą to klient tym bardziej ma to gdzieś.

[wanar]

@Mirczi: Co do wystawienia cen z promocji która obowiązuje dopiero od następnego dnia: taka praktyka pewnie wynika z tego, że na następny dzień może zjawić się o godzinie 6:30-7:00 rano weryfikator który znacznie obniży za to ocenę sklepu w danym miesiącu co przekłada się na to, że szef sklepu dostaje mniej hajsu, a w efekcie oberwie się pracownikowi. Same etykiety to wzór odgórnie narzucony z centrali, a nie wymysł sklepu.
A jeśli chodzi o błędy w naliczaniu promocji typu "kup 3 za 9zł", to wynikają one, z jakichś absurdalnych błędów w systemie kasowym, który wylicza automatycznie rabaty z promocji i w moim osiedlowym sklepie o ile nie zdarzył się jeszcze błąd zawyżenia ceny, to często w zależności od tego jak jest nabity produkt
(np. 3x Żywiec Białe lub
1x Żywiec Białe
1x Żywiec Białe
1x Żywiec

[Mirczi]

@wanar: 1) W innych sklepach nie ma problemow z wystawieniem promocji dopiero od dnia promocji. 2) Co mnie to obchodzi jak to wlasciciel zalatwi i czy pracownik dostanie zaplacone? 3) W innych siecowkach z problemami z naliczaniem "rabatow" nie spotykalem sie nagminnie. 4) W innych sieciowkach moge bez problemu oddac produkt. 5) Wnioski: Zabka to najbardziej gowniana siec. Nastawiona na oszukanie klienta, a nie wysoka jakosc obslugi. No ale to

[wanar]

@Mirczi: Z wnioskiem jak najbardziej się zgodzę, chciałem tylko pokazać jak to wygląda od tej drugiej strony, bo kasjer któremu obrywa się najbardziej w takich sytuacjach jest zazwyczaj najmniej winny (choć akurat ta pani z wpisu się nie wykazała zbytnio...)