Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow #auto #kobietazakierownica
dwa ostatnie wydarzenia z kobietami za kierownicą samochodów w roli głównej:
1) jadę sobie główną ulicą spokojnie i powoli kiedy z pod porządkowanej wyjeżdża auto, kierowane przez kobietę. na centymetry mnie omija, a właściwie ja hamuję ostro. Trąbię na nią a ona zdziwiona i jeszcze mi pokazuje żem głupi czy coś
2) pod Tesco w Krakowie, dzisiaj, jadę normalnie jak to na rondzie a tu pod prąd jedzie terenówka, za kierownicą kobieta. Ja po hamulcach i klakson. Myślicie że wycofała? Zaczęła kombinować jak by mnie ominąć, na szczęście rondo tam ma płaskie najazdy więc jakoś się pcha do przodu już nawet nie po właściwej części rodna/drogi ale po płaskiej części wysepki. Na szczęście ruszyłem do przodu i w prawo i mnie nie odrapała/porysowała mi auta.

TLDR: Kobiety za kierownicą, szczególnie dużych aut to złooooooo
Kto im daje te duże suvy czy terenówki?
  • 1
@notdot: zasada jest prosta - Im mniej umieją za kierownicą tym bardziej ciągnie ich do SUVów/terenówek jak ćmy do ognia, bo tylko w tych gabarytach samochodu czują się bezpiecznie. A umiejętności nie przybywa.