Wpis z mikrobloga

@Rafau23: dodam tylko, że zwolnienie "na żądanie" od lekarza kosztuje teraz, ja dawałam 10zł (i nie było to chyba L4 tylko zwykłe zaświadczenie czy inny papierek, warty 10zł - dodam, że byłam rzeczywiście chora)
No i zależy jaką masz przychodnie, u mnie trzeba planować chorowanie najlepiej w piątątek (na nadchodzący tydzień, bo jak dzwoni się w poniedziałek to miejsca są dopiero na czwartek po południu)