Wpis z mikrobloga

Też tak macie, że często czujecie się osamotnieni? Nie ważne, że jest w koło dużo znajomych, rodziny to zawsze jest uczucie braku swojego miejsca, wyobcowania. Po prostu nigdzie nie czujesz się dobrze. Lepsza samotność w grupie czy samotność we własnym odosobnieniu? #feels #rozkminy
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GhostxT: A na koniec popełniasz s---------o. XD
@Krates: Nie często. Codziennie. :f
Jeślibym miał wybierać, to wolałbym być samotny w odosobnieniu. W grupie widzisz, że inni ludzie mają jakieś zycie, nie sa sami i robi ci się wujowo na człowieku.
  • Odpowiedz
@Blaskun: Może i przykład słów osoby, która popełniła s---------o jest w tym przypadku dość kontrowersyjny, ale szczerze powiedziawszy to w tym cytacie jest sporo prawdy. Otaczanie się ludźmi, w okół których nie można wyrazić siebie i w okół których człowiek czuje się wyalienowany to dopiero tragedia w porównaniu z samotnością która daje przynajmniej możliwość zatrzymania się i przemyślenia tego co chcemy zrobić ze swoim życiem.
  • Odpowiedz
@GhostxT: Przyznam Ci rację.Nie ma nic gorszego jak samotność w tłumie.I to w tłumie osób,które niby znasz,niby codziennie spędzasz z nimi czas na uczelni,czy w pracy,a w gruncie rzeczy ci ludzie mają się wszyscy w dupie i nie ma o czym z nimi pogadać na luzie.
  • Odpowiedz
@erysipelothrix: Nie chciałbym rozpisywać się nad tym jak wiele dzisiejszych relacji międzyludzkich staje się "mechaniczna", ale fakty są takie że bycie szczerym, autentycznym i świadomym każdego wypowiadanego słowa jest czymś co przestało dla wielu ludzi mieć jakiekolwiek znaczenie czego kosztem jest wszechobecny cynizm i sztuczność.

Myślę że to są główne czynniki powodujące, że te znajomości o których piszesz zwiększają wyobcowanie wśród ludzi.
  • Odpowiedz
@GhostxT: Moim zdaniem duży wpływ na to ma Internet,ludzie stają się rycerzami klawiatury,ale nie potrafią w realnym życiu podejść do drugiej osoby i zagadać o czymkolwiek. Secundo,dzieciaki teraz wychowuje lodówka i Internet,nie mają z nikąd przykładu,że na fajne relacje z innymi ludźmi trzeba sobie zapracować. Tertio,takie mamy czasy,że ludzie,a przynajmniej większość gonią jak ślepcy za pieniędzmi,sławą,luksusem,gubiąc po drodze to,co najważniejsze -drugiego człowieka.
  • Odpowiedz
@erysipelothrix: Po części się zgodzę, choć nie uważam internetu za głównego winowajce. Jest to niesamowite narzędzie z olbrzymim potencjałem do dzielenia się informacją w krótkim czasie i przepływu/filtrowania treści w sposób indywidualny dostosowany do naszych własnych preferencji. Myślę że problem tkwi w tym, że człowiek szuka zaspokojenia siebie na zewnątrz i w tym co jest w okół szuka wyjścia, przez co tak łatwo zatraca się w dostępnych dobrach ( w
  • Odpowiedz
@GhostxT: Ja jeszcze nie rozumiem takiej obłudy ludzi,że tak to się normalnie witają,gadają,a od znajomych się dowiadujesz jak obrabiają ci dupę,siedząc przy piwie z kimś innym i gadają jaki to jesteś okropny,ale jak coś tylko potrzebują to od razu biegną z prośbą. To smutne. Na pohybel skur*****!
  • Odpowiedz
@erysipelothrix: fałsz i dwulicowość, wiem o czym piszesz. Odcięcie się od takich ludzi to jedyne lekarstwo, w innym przypadku człowieka niszczy nawet myślenie o tym.

  • Odpowiedz
@Krates: dojrzałość to akceptacja własnej samotności :) w wielu sytuacjach nie możemy liczyć na to, by bliscy przy nas byli i musimy się mierzyć z problemami samemu
  • Odpowiedz