Wpis z mikrobloga

@Gert: Mi też się podoba, ale ten serial by musiał mieć po 20 odcinków na sezon, żeby to wszystko zmieścić. Już lepiej, że ucinają niektóre wątki i część łączą, przynajmniej to się jakoś da oglądać, a tak by wszytko po łebkach pokazali i nic by z tego nie wynikało.
@Gert: polaczenie bronna, ktorego w ksiazce juz pewnie nie zobaczymy z Jaimem to fajny pomysl.
#!$%@? Wroniego Oka i Victariona rowniez.
Nie zgadzam sie natomiast z opinia, ze fajnie, ze #!$%@? gryfa, bo to bylo dosyc ciekawe.

Zluzuj z ta ksiazką, bo przez pierwszy sezon tez sie irytowalem zmianami.
Jak sobie uzmyslowilem, ze zmiany musza byc, to ogladanie stalo sie duzo przyjemniejsze.
@Gert: Osha, Arya i Tywin, interakcje między Nedem i Jaimem, śmieci na ekranie, wyszczuplenie wielu wątków, żeby się nadawały do serialu: Theon, Aegon, sprawy Stannisa, Dany, Tyrion, problemy Nocnej Straży, Bran w Winterfell, Renly i Loras... Można wymieniać w nieskończoność. Gdyby serial był wierną ekranizacją książki, to by się nie nadawał do oglądania. Bez Theona piszącego list do Robba nie dałoby się ukazać jego rozterek. Dalej, jego tortury u Snowa. Znacznie