[H.....a]

Jechałam dziś, przed chwilą, tramwajem. Siedziałam sobie cichutko w kącie - z tyłu, tam gdzie można położyć bagaż. Ostatnimi czasy nie mam powodów by być radosną, więc miałam co najmniej smutną twarz. Smutną, zamyśloną...

W pewnym momencie jakaś dziewczyna podczas wysiadania stuknęła mnie w ramię, spojrzałam na nią a ona mi dała bilet. Ten bilet. Wyglądam dosyć… oryginalnie, dlatego pewnie napisała w ten sposób.

To było cholernie miłe… no i się uśmiechnęłam :)

#oswiadczenie #warszawa #coolstory #cotahannah

[md23]

@Hannahalla: dlaczego wygladasz oryginalnie?

[g.....2]

@Hannahalla: Hurr durr warszafka to same hamy

[choleryk]

@Hannahalla: Hmm. Uśmiechanie się wtedy, kiedy jest się smutnym, nie kojarzy się zbytnio z byciem sobą :)

[H.....a]

@choleryk: Nie o to jej chodziło.
Co prawda uśmiechałam się tylko parę minut - nie zmienia to faktu, że gest jest miły.

[Mordeusz]

@Hannahalla: Co te ludzie mają z tym hasłem żeby "być sobą".

Jak ktoś ma przeciętną inteligencję, przeciętny humor, przeciętną aparycję itd., to będąc sobą będzie kimś absolutnie przeciętnym.

Bycie sobą w tym skrzywionym rozumieniu można polecać ludziom z czymś ponadprzeciętnym, co przyciąga innych. I szczerze mówiąc to oni najczęściej powtarzają tę - moim zdaniem wyświechtaną - formułkę. A pozostali również pozostają sobą.

Poza tym jak ktoś nie jest sobą... to

[chyba_nie_weszlo]

@Mordeusz: Chodzi o ludzi którzy są inni. Żeby się nie naginali do przeciętności.

[patrykolos]

@Mordeusz: W moim wypadku oznacza to wieczne #!$%@? i skrzywienie mordy. :P

[L.....y]

@Mordeusz: chodzi o to, by się nie bić ze sobą w głowie i nie popadać w skrajne kompleksy i załamania, bo coś nie wyszło i ktoś oczekuje od nas bycia jakimś innym. "Być sobą" jest okropnie wyświechtanym tekstem, ale tylko dlatego, że jest interpretowany na głupie sposoby.

[MrTukan]

@Hannahalla: dalsza część na odwrocie brzmiała:

#!$%@?

?

[b.....k]

@Hannahalla: jak mnie #!$%@? to wszechobecne molestowanie "uśmiechnij się!"...jak mam ochotę, to się uśmiecham, jak nie, to nie, proste

[2.....n]

@Hannahalla: #!$%@?, pozdrawiam.

[Elveen]

@Hannahalla: To się wyklucza, jeżeli akurat miałabyś powód do smutku. Wtedy albo można być sobą, albo się uśmiechać.

[L.....y]

@brak: czemu Cię to #!$%@?? Co złego w tym, że ktoś jest dla Ciebie miły?

[b.....k]

@LoginZajetyNiepoprawny: zmuszanie kogoś do uśmiechu, gdy wyraźnie nie ma na to ochoty, to coś miłego?

[L.....y]

@brak: Nie, ja mówię o czymś zupełnie innym - często ludzie siedzą smutni i zagłębieni w swoje myśli i #!$%@?ą się w głowie z błahych powodów. I czasem zwykły uśmiech drugiej osoby może rozjaśnić nam dzień i sprawić, że spojrzymy na sprawę inaczej.

[phalaenopsis]

@brak: Nikt nikogo do uśmiechu nie zmuszał, za to przez taki miły gest smutnej @Hannahalla mogło się zrobić przyjemnie i miała lepszy humor chociaż na chwilę. Ludzie są dziwni. Ktoś wyciągnie rękę, zrobi coś miłego to hurr durr każo mi się uśmiechać, a ja nie chcę...