Wpis z mikrobloga

Czy któraś z Was stosuje hennę (lub zdecydowała się na makijaż permanentny) na brwi? Pomyślałam, że w sumie fajnie byłoby mieć idealny kształt "na stałe", aczkolwiek obawiam się ewentualnych wad tych zabiegów.
Permanentnego w sumie się boję, dodatkowo widziałam wiele bardzo sztucznie wyglądających brwi po tym zabiegu (ale ładne i naturalne również - aż byłam zdziwiona, że to "tatuaż").
Co do henny, kilka znajomych osób uważa, że źle działa na włoski brwi.

Pewnie skończy się jak zwykle i nie będę kombinować, a zostanę przy cieniu, ale cóż, warto rozważyć :D

#brwiboners #rozowepaski #kosmetyki #uroda #makijaz
  • 44
@wyjak: Ojjjjj widziałam i czarną na rzęsach, dramat na dwóch nogach ( ͡° ͜ʖ ͡°) A rzęsy owszem robię czarne. Kiedyś próbowałam z czarną na brwiach, a że mam bardzo jasne, to wyszły granatowe, innym razem zielone :)
@Aerials: Miałam permanentny, podobało mi się, wygodnie i od razu twarz wygląda inaczej. Henny nigdy nie stosowałam, obecnie po 2 latach cieniuje je troszkę, ale po wakacjach się wybieram znowu na perma.
@Aerials: Henna to naturalny barwnik, nic nie powinno się po tym dziać. Zobaczysz czy efekt Ci się spodoba. Henna od permanentnego jest o tyle lepsza, że w razie "coś" to zejdzie Ci szybciej niż permanentny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja brwi permanentnych bym się bała ( ͡ ͜ʖ ͡) Nie słuchaj Mireczków co tu przychodzą i piszą, że kobiety robią sobie brwi
@Aerials: co do henny mogę powiedzieć tyle, że mam przyjaciółkę po kosmetologii i robi to naprawdę zajebiście, kształt i kolor brwi jej klientek zawsze są dobrane pod ich kształt twarzy, wielkość oczu, kolor cery (to też jest ważne!) i włosów. Jeżeli boisz się sama wykonać taki zabieg, sprawdź jakieś polecane salony kosmetyczne w swojej miejscowości. Sporo z nich ma teraz fanpejdże na fejsie i zamieszczają zdjęcia swoich dokonań. Co do permamentnego
@Aerials: od czasu do czasu robię sobie hennę brwi, ale trzymam tylko kilka minut, bo zależy mi na zabarwieniu samych włosków, bez skóry, i delikatnym efekcie. Używam kremowej henny z Delii, raz kupiłam RefectoCil i dostałam paskudnego uczulenia, choć mało co mnie uczula, więc osobiście nie polecam. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli gadam bzdury, ale na moją logikę po to mieszamy hennę z wodą utlenioną (lub magicznym płynem dołączonym do opakowania,