Wpis z mikrobloga

Katastrofa na Moście Tasmana, 1975 rok.

O godz. 21:27, 5 stycznia 1975 roku statek Lake Illawarra pod komendą polskiego kapitana Bolesława Pelca uderzył w 18 i 19 pylon Mostu Tasmana, powodując najbardziej spektakularną katastrofę drogową w Australii.

Statek zbliżając się do mostu znajdował się na złym kursie, co częściowo spowodowane było przez silne pływy, ale również przez powodu zaniedbania kapitana Bolesława Pelca. Statek zbliżając się do mostu płynął z prędkością 8 węzłów, po czym zaczął zwalniać do "bezpiecznej" prędkości. Kapitan statku zamiast przepłynąć pod centralna częścią mostu, próbował przepływać przez jedno z przęseł wschodnich.

Uderzenie było tak silne, że oba pylony (18.ty i 19.ty) zawaliły się. Razem z nimi spadły trzy, nie mające podparcia, przęsła mostu. W dziurę po przęsłach wjechały 4 samochody, spadając ponad 30 metrów do wody i zabijając 5 pasażerów. Dwa samochody zatrzymały się na krawędzi.

Zawalone przęsła mostu spadły prosto na Lake Illawarra, zatapiając w ciągu kilku minut sam statek i 7 marynarzy, którzy nie ostrzeżeni nie zdążyli uciec spod pokładu. Resztę załogi (w tym kapitana Pelca) uratowano w trakcie rozpoczętej natychmiast akcji ratunkowej.

Ponieważ do katastrofy doszło w niedzielę tuż po Nowym Roku, ruch na moście był stosunkowo mały. Jeżeli katastrofa miałaby miejsce w dzień roboczy, ilość zabitych byłaby znacznie wyższa. W wyniku katastrofy zginęło 5 kierowców, natomiast dwa samochody zatrzymały się na krawędzi mostu.

Most Tasmana (długość 1395m) nad rzeką Derwent łączy centrum miasta Hobart (Tasmania) z dzielnicami położonymi na wschodnim brzegu rzeki, w tym z lotniskiem. Most oddany został do użytku w 1964 roku, zaledwie 10 lat przed katastrofą. Jego wpływ na życie miasta był jednak ogromny, co w pełni wyszło na jaw po katastrofie. Wschodnie dzielnice Hobart zostały nagle odcięte od infrastruktury, a centrum miasta od lotniska. Dojazd do pracy, szkoły, przedszkola czy na zakupy wydłużył się nagle o 90 minut.

W statystykach policyjnych zanotowano, w miesiącach tuż po katastrofie, wzrost przestępczości we wschodniej części miasta o 40%, wskaźnik kradzieży aut wzrósł o 50%, a kłótni i donosów sąsiedzkich o 300%!. Cała sytuacja stała się doskonałym poligonem do badań społeczno-psychologicznych społeczności odizolowanej nagle od otoczenia.

Śledztwo przeprowadzone po katastrofie wykazało, że pełną winę ponosi kapitan Bolesław Pelc, któremu za karę… zawieszono licencję na 6 miesięcy.

Źródło
Źródło

#historiajednejfotografii #fotohistoria #fotografia #katastrofa #australia
siwymaka - Katastrofa na Moście Tasmana, 1975 rok.

O godz. 21:27, 5 stycznia 1975 ...

źródło: comment_JankPr8jxhZtWkJReSVx16xyPX5DctBS.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
"Śledztwo przeprowadzone po katastrofie wykazało, że pełną winę ponosi kapitan Bolesław Pelc, któremu za karę… zawieszono licencję na 6 miesięcy."

a jednak gdzieś na świecie istniał gorszy system prawny niż nasz obecny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wfm125m: Widziałem, to i temu podobne historie z obrazkiem ale za każdym razem stwierdzałem że jest nudne i nikomu się spodoba, zresztą Mirko to portal z śmiesznymi obrazkami
tldr:

  • Odpowiedz