Wpis z mikrobloga

@ridim: "żółty bolec" jest rzeczywiście świetny. za niedługo spróbuję więcej od nich.
ale ja bardzo lubię też juicy peach z hangsena.
i własnoręcznie robioną malinę z miętą (oba aromaty z inawery) :)
@ridim: jeżeli kupne, to ja się rozsmakowałem w "żółtym bolcu". Szkoda, że mi się skończył ( ͡° ʖ̯ ͡°) Z kupnych liquidów niewiele mogę polecić.
Jeżeli samogony, to aromat tutti-frutti i dragonfruit są świetne. Do 9,5ml bazy 0,5ml aromatu dolać, i bardzo dobre. Oczywiście musi odstać swoje.