Wpis z mikrobloga

#!$%@?. Co ja #!$%@? #!$%@?łem wczoraj #!$%@?łem w drodze po bułki to papiez
nawet nie.
Piatek wieczór, moze 19, a ja znów w piwnicy cieplutkiej sobie siedze :3
Ściągnąłem sobie nowego Bonda i już czułem ciepło na serduszku, ale czegoś
brakowało. Czipsy, koka kola były mi potrzebne do pełni jednostkowego
wygrywu, więc mimo mrozu na zewnątrz postanowiłem wyjśc do sklepu, aby
dopełnić swojego wieczornego seansu.
Snieg skrzypiał pod nogami, a mi było strasznie zimno i tylko łypałem wzrokiem
na przechodzące loszki w obcisłych jeansach i skóropodobnych kozaczkach.
Patrzyłem na te ich płaszczyki i kurteczki, czerwoniutkie noski i włosy wystajace
spod czapek i kapturów, smutłem trochę w środku i spuszczając wzrok
pośpieszyłem do sklepu.
Zrobiłem zakupy i wyszedłem ze sklepu uradowany, że zaraz będe w cieplutkim
domku.

sorry

Damski głos przerwał moje skupienie.

sorry, sluchaj moglbys nam kupic kilka butelek alkoholu?

Jakieś 2 gimbusiary, ew. wczesne licbusiary stały przebierając nóżkami przede
mną i pocierając ręce patrzyły na mnie jak na wybawcę, od którego zależeć
będzie ich przyszłość.

eeee.. no dobra, ale co?

5 barmańskich, mogą być cytrynowe

Ledwo co widziałem twarz tego aniołka, okrytą szaliczkiem i czapką z włóczki
spod której wyrastała blond grzywka. Wręczyła mi w 2 palcowych rękawiczkach
150zł xDD i powiedziała:

kurcze, super, że nam pomożesz, bo juz myslalysmy, ze bedziemy wracac bez

Wysoki głosik tak bardzo komponował się z jej filigranową sylwetką i rumianymi
policzkami otoczonymi kosmykami jasnych włosów, że nigdy nie dałbym rady jej
oszukać i #!$%@?ć tych 100zł ;;
Wszedłem, srałem pod siebie ze strachu coby kasjerka nie zapytała mnie o
dowód, bo już się to zdarzało. Co ja bym im wtedy powiedział? Czy kazałbym im
marznąć dalej, przecież krew w tych chudziutkich nóżkach mogła zamarznąć
przy tej temperaturze :3

pięć barmańskich poproszę... cytrynowych

Gruba grażyna odwróciła się i zaczęła szukać palcem, zamiast wzrokiem
barmańskich na półce.

krysia, dej pińć barmański bo ja nie mam tutaj

Zero odzewu.

kryskaaaa, dej barmaskich pinć

GŁUCHA NIE JESTEM

to dej

NO MÓWIE, ŻE GŁUCHA NIE JESTEM

I zza półek sklepowych wytoczyła się jakaś jeszcze starsza i ochydniejsza
grażyna, z mocnym makijażem i w tym #!$%@? uniformie sklepowym niosąc 2
barmańskie w rękach.

zaraz dam reszte

Dostarczyła pozostałe trzy, a ja zapłaciłem i #!$%@?łem, bo grażyna nawet Do
widzenia nie powiedziała.

oo super, ale szybko, dzieki wielkie, jestes kochany


To właśnie ta chwila, gdy stulej słyszy słowo na "k" i cała krew z mózgu odpływa
do krocza, a z racjonalnego myślenia zostaje bełkot przypominający orędzie
Michała Tuziaka.

eee, no spoko hehe

no na prawde zajebiscie :3 pomoglbys nam to zanieśc jeszcze?

Po czym wskazała mi wzrokiem 2 siatki z sokami i innymi czipsami ;
; obok nich
stała moja malutka 1l kolą i lejsami.

hehe no dobra, ale zeby sie nie pomieszały hehe

przecież są w innych reklamówkach xDD

Fala wstydu uderzyła mi w czaszkę, i teraz zamiast motylu w brzuchu po słowie
"kochany" czułem zażenowanie over 9000 upokorzeń.

hehe zartuje hehe

wiem domyślam się :3 to wez może te siatki, my wezmiemy wódke

Posłuszanie wykonałem polecenie i podąrzyłem za nimi.
Całą drogę szedłem w milczeniu za nimi jak jakis #!$%@? tragarz, a one idąc
przede mną śmieszkowały i miały dobry czas ;_; Jedyny plus to to, że patrzyłem
bez odrywania nawet na chwilę wzroku na ich kręcące się i uginające pośladki,
blondyneczka szła sprężyście jak modelka stawiając nogi przed sobą i balansując
biodrami.
Doszliśmy pod klatkę, ta druga szukała kluczy w torebce po czym otworzyła
drzwi. Czekałem, aż powiedzą mi znów dziękuje i każą postawić siatki, ale
jakgdyby nigdy nic przytrzymały mi drzwi i weszliśmy pod same drzwi od
mieszkania, gdzie również wpuściły mnie z ładunkiem. Postawiłem torby w
przed pokoju i patrzyłem jak rozbierają się z odzienia.

hehe to co ja bede spadał hehe

Serce #!$%@?ło mi jak dzwon bo w głębi duszy liczyłem na to, że coś się
wydarzy, np. żarówka spadnie mi na głowę i będę musiał zostać, albo, że
gimbusiarze #!$%@? łeb człowiek małpa i będę musiał z nim walczyć, a później
wyrucham tą co zostanie.
Blondyneczka odwróciła się i popatrzyła na mnie z uśmiechem. Boge, te
szczuplutkie rączki, i wcięcie w talii zaznaczone białą bluzeczką w paski, do tego
ciemne jeansy opinające po całości jej długie nóżki z małymi stópkami na końcu.
Chciałem paść na kolana i całować wszystko po koleji, a później tulić godzinami.
Ona po chwili spojrzenia leciutko prychneła jakby czymś rozbawiona i
powiedziała:
ALE K-POP NAJLEPSZY xD
#pasta #coolstory #bylo #byloaledobre #bylopierdyliardrazyalebedziepierdyliardplusjeden
  • Odpowiedz