Wpis z mikrobloga

@ossj: nie jestem pewny czy troll, ale co tam, odpiszę.
Skoro martwi Cię to, że eskalacja pól uprawnych przeszkadza ptakom i pszczółkom to w takim razie wegetarianizm jest właśnie dla Ciebie. Dlaczego? Wyobraź sobie ile na świecie istnieje farm przemysłowych gdzie taśmowo hoduje się i zabija krowy, świnie i kury. Wyobraziłeś sobie? Muszą zajmować łącznie sporą powierzchnię i budowa choćby jednej takiej hali zakłóca żywot wielu stworzonek żyjących dziko na
  • Odpowiedz
@kothlet: jakie braki logiki xD mnie nie obchodzi los zwierząt, tzn mojego pożywienia.. po prostu chciałem pokazać ,że takie działanie też g---o daje xD nic się nie zmieni, tylko ceny bydła troszkę zejdą w dół ale w zamian wymrą inne cenne rzeczy..
  • Odpowiedz
@ossj: Muszę Cię zmartwić (uspokoić), żadne inne rzeczy nie wymrą, człowiek spożywa o wiele mniej pokarmu niż dorosła krowa, więc takie hektarowe pole uprawne byłoby w stanie wyżywić o wiele, wiele więcej ludzi niż ubite bydło wykarmione paszą z podobnego pola o tych samych wymiarach. Możecie się sprzeczać, ale hodowla i ubój zwierząt na tę skalę co dzisiaj naprawdę szkodzi planecie, niszczy ekosystem i wyjaławia glebę.
  • Odpowiedz