Wpis z mikrobloga

@innv: Dobrze, że zostaję tt=utaj tylko do pierwszego czerwca, bo mimo, iż fajnie jest mieć pracę, to jednak chcę mieć coś z życia, a nie bym ciągle nie miał czasu, bo robota 7 dni w tygodniu
@hacerking: możliwe, ponad miesiąc robię w nowej pracy i nie wiem kiedy to zlecialo, niby tylko 8h dziennie ale dojazd do pracy prawie 50min i powrót od 50min do nawet 2h jak korki spore są, więc jestem poza domem od 6.30 do 18-19 :-)
@hacerking: praca 7 dni w tygodniu to jedna z najgorszych możliwych opcji, no chyba, że cel jest jeden - szybko zarobić/spłacić długi/kupić auto czy coś i spadać do polski - wtedy całkowicie tego nie neguje.
@unstyle: Ja na szczęście w domu przeważnie jestem o 16 lub czasem prędzej, dodam, że pracuję od 6, a mam do domu 10 minut rowerkiem.
@innv: Ja chcę zostać do końca miesiąca i #!$%@?ć, fakt, podobają mi się eny tutaj i to, że można sobie na wydatki pozwolić. Planuję podszkolić się z angielskiego i wrócić tutaj, ale do normalnej roboty, gdzie mama płacone za godzinę, a nie za to ile