Wpis z mikrobloga

@0bj9y3m: polecenie wywoływało błąd. Poddalem się, system nie dość ze chodził zbyt wolno (nie dziwie się, bo pracował na jakimś kiepskim dysku) to dodatkowo nie działał dźwięk.
Obecnie przywrocilem win XP z kopii zapasowej a do linuxa wrócę w wolnym czasie - zabawa z dźwiękiem trwała od wczoraj.
Sprawdzę Xubuntu jak sugerował @sylwke3100:
@0bj9y3m: był to błąd w stylu: nie rozpoznano polecenia, tak jakby nie widział w ogóle tego programu który miał wykonać operacje.
Fakt, unity straszliwie mulił, teraz tylko zastanawiam się jaka nakładka najlepiej sprawdzi się w komputerze dla rodziny która całe życie korzystała z Windowsa. w obecnej chwili nawet głupi Firefox potrafi zjeść cały ram, (całe 1gb :D) nie lubię marnowania potencjału sprzętu, wiec szukałem czegoś lżejszego i równie prostego w obsłudze
@0bj9y3m: szczerze mówiąc jestem ostrym Januszem linuxa i znam w sumie kilka komend, wiec sporym sukcesem było dla mnie zainstalowanie sterowników do drukarki. Firefox na Linux chodził bardzo ładnie, a problem istnieje szczególnie na Windowsie. Przede wszystkim zbyt wolny dysk był barierą dla Ubuntu, bo każda aplikacja ladowala się ponad 5-15 sekund przy pierwszym uruchomieniu.
W Ubuntu najbardziej podobał mi się sklep z aplikacjami, wiec instalacja aplikacji wyglądała podobnie jak na