Daj palca to weźmie rękę. Wyszłam z niebieskim paskiem do pubu nad którym mieszkamy. Partyjka bilarda, jedno p--o, wiało nudą więc wróciłam do pokoju. Niebieski stwierdził że wypije jeszcze jedno p--o i wróci. Jest trzecia w nocy paska brak w pubie, a ja się w------m bo dawno powinniśmy spać, on bo rano do pracy, a ja bo rano rozmowa kwalifikacja. I weź tu zaufaj i pozwól paskowi posiedzieć przy piwie. #gorzkiezale #smutnomi #niebieskipasek
@vviq: Ale tu nie ma co cwaniakować. Wystarczy powiedzieć, że się będzie wtedy i wtedy, choćby po 100 piwach. Albo że się nie wie kiedy się będzie.
Śmieszki śmieszkami, ale sugerowanie, że będzie się za 30-60 minut, podczas gdy będzie się za 5h i w międzyczasie zniknie się z miejsca, gdzie niby mieliśmy być -- idealny sposób na utratę zaufania i wiarygodności u kogoś, kto mógłby teoretycznie pomóc, gdyby coś
@Sh1eldeR: ale czemu mówisz do mnie? Też jestem za tym, że lepiej powiedzieć, że wrócę jak będę, niż mówić, że się idzie na jedno p--o, a wraca za 5 godzin, faktycznie po jednym piwie, ale pięciolitrowym. To jest cwaniakowanie.
@elsaha: Problemy trzeciego świata, jak takie dylematy na stopie współżycia z niebieskim są powodem do mega w----u to co będzie w przyszłości, biedny niebieski, no ale niech wam się dobrze wiedzie :) Miliony ludzi pije przed pracą a nawet po czy w trakcie :D, ale ty czekać nie musiałaś, trza było spać : D
ciekawe jakie byłyby komentarze, gdy by sytuacja była odwrotna
ja Ci opisałem odwrotną sytuację na moim przykładzie, a Ty na to, że co Cię to obchodzi, skoro mówimy o autorce wpisu. #logikarozowychpaskow do potęgi (⌐͡■͜ʖ͡■)
poza tym przeczytaj moje wpisy odrobinę dokładniej. Są na tyle krótkie, że nie wymagają tl:dr. znajdziesz tam coś o tym, że facet owszem
#gorzkiezale #smutnomi #niebieskipasek
Ale tu nie ma co cwaniakować. Wystarczy powiedzieć, że się będzie wtedy i wtedy, choćby po 100 piwach. Albo że się nie wie kiedy się będzie.
Śmieszki śmieszkami, ale sugerowanie, że będzie się za 30-60 minut, podczas gdy będzie się za 5h i w międzyczasie zniknie się z miejsca, gdzie niby mieliśmy być -- idealny sposób na utratę zaufania i wiarygodności u kogoś, kto mógłby teoretycznie pomóc, gdyby coś
Komentarz usunięty przez autora
https://www.youtube.com/watch?v=K-DhJswjTxg
ja Ci opisałem odwrotną sytuację na moim przykładzie, a Ty na to, że co Cię to obchodzi, skoro mówimy o autorce wpisu. #logikarozowychpaskow do potęgi (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
poza tym przeczytaj moje wpisy odrobinę dokładniej. Są na tyle krótkie, że nie wymagają tl:dr. znajdziesz tam coś o tym, że facet owszem
Najlepiej skończmy już tą bezsensowną dyskusję, bo raczej się nie dogadamy.
Komentarz usunięty przez autora