Aktywne Wpisy
rafal-heros +105
Panowie dajcie plusa bo zaraz idę obciąć łeb kurczakowi a trochę się cykam. Level 35
Muszę to zrobić bo sam postawiłem mamie kurczaki po drugie lubię mięso i byłbym hipokrytą gdybym jej
nie zaciął
#zycienawsi
#wies
Muszę to zrobić bo sam postawiłem mamie kurczaki po drugie lubię mięso i byłbym hipokrytą gdybym jej
nie zaciął
#zycienawsi
#wies
![WielkiNos](https://wykop.pl/cdn/c3397992/WielkiNos_dTiY14auZf,q60.jpg)
WielkiNos +74
Gdyby ktoś się zastanawiał dlaczego wiele kobiet woli nie mówić wprost, że nie są zainteresowane.
#podrywajzwykopem #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #pieklokobiet #mizoginia
#podrywajzwykopem #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #pieklokobiet #mizoginia
![WielkiNos - Gdyby ktoś się zastanawiał dlaczego wiele kobiet woli nie mówić wprost, ż...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/c5e3b64fcc0478f11c473fd73c693edef9a39f0e51e2c7a63dbc465b5979ff52,w150h100.jpg?author=WielkiNos&auth=d4732655a1371074ce94e51144468384)
Ze wszystkim jesteśmy dogadani za wyjątkiem #alimenty - jeden 3,5letni dzieciak, miał mi dawać 5 stów, potem stwierdził, że go nie stać i czy może być 3, no ja że tak yyy nie bardzo i skończyło się tak że na razie mi 2 daje.
No a bez żartów, wynajmując mieszkanie 2pokojowe za 1400 gdzie dzieciak ma swój pokój, do tego koło 250 - koszt przedszkola państwowego, wiadomo, jedzenie, jakieś tam leki, ubrania, zabawki (on nie bardzo kupuje..), wyjazdy.
To jest jakiś żart, że przy równym wkładzie 200/200 dziecko utrzymam za 400zł xP
Więc póki co jest trochę nierówno...
Chciałabym mieć już to za sobą, ale z 2. strony chyba we wszystkim nie można ustępować :/
Co myślicie, jaka kwota byłaby do przyjęcia?
Jeśli się nie zdążymy w tym czasie dogadać, pewnie będzie kolejna rozprawa, czyli dodatkowe koszta rozwodu + nie zwrócą nam połowy z tych 600zł za sprawę + czekanie pewnie kolejne parę miesięcy...
#kiciochpyta #mirkoprawdecipowie #trudnesprawy #dzieci #malzenstwo #wincyjtagow
@bslawek: ehh czyli nie czytałeś...
Nie będę teraz ciągać rodziny, świadków, robić jakiś szopek, chcę to mieć za sobą.
Problem mamy tylko z kasą, bo poza tym na szczęście jesteśmy dogadani jak pisałam, ale chodzi mi tylko o utrzymywanie córki, #!$%@? ze mną, wolałabym
Ale najgorzej jak jedna osoba chce ratować, a druga nie... A chyba rzadko kiedy tak jest jak się nie ma alternatywy. No chyba że nie wiem, ktoś się boi bo jakaś patologia czy coś.
A tak to co zrobisz, Bożenko... Nie ma co się jakoś płaszczyć.. Ehh, smutne to :/
Jeśli dajmy na to facet Ci powie, że nie będzie płacić i #!$%@?, bo mu się coś nie podoba? Mam mu buty lizać, żeby zechciał?
No to ja wolę jednak sąd :P
Wiem, zawsze możesz powiedzieć, że wtedy laska jest podludziem, że się w ogóle z kimś takim związała względnie puściła.
no to musisz sięgnąć poziomu byłego męża i zacząć rozmawiać