Wpis z mikrobloga

Mirko, za 2 tygodnie mam #rozwod, dostanę kilka #zebroplusy na pocieszenie?

Ze wszystkim jesteśmy dogadani za wyjątkiem #alimenty - jeden 3,5letni dzieciak, miał mi dawać 5 stów, potem stwierdził, że go nie stać i czy może być 3, no ja że tak yyy nie bardzo i skończyło się tak że na razie mi 2 daje.
No a bez żartów, wynajmując mieszkanie 2pokojowe za 1400 gdzie dzieciak ma swój pokój, do tego koło 250 - koszt przedszkola państwowego, wiadomo, jedzenie, jakieś tam leki, ubrania, zabawki (on nie bardzo kupuje..), wyjazdy.

To jest jakiś żart, że przy równym wkładzie 200/200 dziecko utrzymam za 400zł xP
Więc póki co jest trochę nierówno...

Chciałabym mieć już to za sobą, ale z 2. strony chyba we wszystkim nie można ustępować :/

Co myślicie, jaka kwota byłaby do przyjęcia?

Jeśli się nie zdążymy w tym czasie dogadać, pewnie będzie kolejna rozprawa, czyli dodatkowe koszta rozwodu + nie zwrócą nam połowy z tych 600zł za sprawę + czekanie pewnie kolejne parę miesięcy...


#kiciochpyta #mirkoprawdecipowie #trudnesprawy #dzieci #malzenstwo #wincyjtagow
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sordi: dzięki ;p Po prostu czekam na buldupy że jestem pazerną bicz, która chce naciągnąć faceta :/
@fenis: niezgodność charakterów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak serio... Wiadomo, że to zawsze #trudnesprawy, ale w sumie w skrócie to bym mogła napisać, że znalazł sobie nowom Madzie.
@bslawek, jeszcze pomyślałam, że Ciebie zawołam, bo z Ciebie taki znany rozwodnik ;)
@neo_vir: ja nie mam potrzeby się bić, wiesz, te 2 stówy to i tak jego łaska i poczucie przyzwoitości, bo co mu zrobię, pojadę i będę się awanturować? Wiem, że są matki, które nawet tyle dostają. Różny standard życia możesz dziecku zapewnić, a ja przecież raczej nie będę mu odmawiać, póki mam.
Prawda jest taka, że ja zarabiam lepiej od niego i generalnie to nie potrzebuję tak naprawdę nic, poradziłabym sobie bez jego łaski, no ale wiecie, to nasze wspólne dziecko jednak i wkurza mnie to, że ja miałabym ją utrzymywać a
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: Tyle jest na pozwie. Tzn 500 + 400 jakiegoś zabezpieczenia. Idę do prawnika, bo coś mi tu śmierdzi. Dziecko ma 1,5 roku a moja Szanowna ma ten sam zawód co ja, więc też ma możliwości. Narazie płacę 500.
Byłem złym mężem( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
TAK JESTEM PODŁĄ WYRACHOWANĄ SUKĄ KTURA POTRZEBUJE KASY OD EX-MĘŻA, BO NIE POTRAFIĘ SIĘ SAMA UTRZYMAĆ, NIE MAM KRZTY GODNOŚCI I POTRZEBUJĘ NA GIERY I FAJKI A SAMEJ MI SIĘ NIE CHCE PRACOWAĆ BO UCZYMUJĘ SIĘ Z ZASIŁKUW


@noelo_cohelo: Nic tylko współczuć dziecku :(
  • Odpowiedz
@bslawek: No właśnie nie wiem, czy czytałeś wszystko, co wyżej, ale ja bym dała sobie radę bez jego hajsu. Tylko że to by chyba też było nie fair jakbym ponosiła 100% kosztów a on sobie żyje jakby nie miał dziecka. 80% też słabo, no ale już dobra...
  • Odpowiedz