Wpis z mikrobloga

Wczoraj wyszłam potańczyć, a że:
1. Odzywczaiłam się pobytów na mieście
2. Postanowiłam ograniczyć spożycie napojów wyskokowych

#lodz mnie zszokowała.
Wszystkie kluby wyglądają jakby brały udział w jakimś dziwnym rytuale godowym. Tam się nikt autentycznie nie bawi. Wszyscy analizują. A szanowne Panie 'gibią' się jakby brały udział w Warsaw Shore.

#niepopularnaopinia
  • 21
  • Odpowiedz
@janczewska: No zgodzić się muszę, dużo jest trzody i towarzystwa, które mi nie odpowiada nocą na mieście, ale co poradzić? Niestety nie wyeliminujesz ich ze społeczeństwa ^^. Mnie Turasy rozwalają, jesteś sobie z różowym, a Ci nachalnie zarywają. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@KuwbuJ: mnie różowe po bandzie. Idziemy poskakać i się powygłupiać, a one się wiją jak węgorze. W dodatku widać, że męczy je to i średnio odpowiada, ale lans musi się zgadać. Bez sensu.

W dodatku wczoraj minimum 4 chciałam kupić trampki, bo mi się strasznie żal dziewczyn zrobiło.

Oczywiście, że nic nie zrobię. Tzn. zrobię! Już wiem, że ograniczanie ilości alkoholu to strasznie zły pomysł XD
  • Odpowiedz