Wpis z mikrobloga

U mnie na osiedlu mieszka taki jeden koleś, co to ma coś nie tak pod kopułką. I w sumie spoko. Często łazi po osiedlu, siada w jednym określonym miejscu i brzdękoli sobie na flecie. Rok temu była gównoafera, bo pomalował na jaskrawe kolory wystające kamienie, studzienki i ogólnie takie miejsca wystające (rury gazowe, podstawy kolumn itd.). Nie mam temu nic przeciwko, bo jak widać takie coś z daleka tym bezpieczniej.
Zimą ludzie zaczęli się trochę bać, bo koleś łaził z siekierą po osiedlu i rozrąbywał jakiś stary konar/korzeń. W sumie nie wiem po cholerę to robił, ale chory psychicznie facet (na oko 33-34lata) + siekiera w rękach... Wiadomo jak ludzie reagują i nie wiadomo co tam się u niego w mózgownicy dzieje.
Ale ostatnio to przegiął.
Od kilku dni łazi #!$%@? ze szpadlem i kopie dziury w trawnikach , które później zasypuje xD
Czekam co wymyśli po tym i kiedy ludzie się wkurzą.

#slupsk #polskieosiedla
Wyrewolwerowanyrewolwer - U mnie na osiedlu mieszka taki jeden koleś, co to ma coś ni...

źródło: comment_1Nyjb8ZCUbSSqidbR6G7NQ7jlZURfOvF.jpg

Pobierz
  • 33
@Wyrewolwerowanyrewolwer: wiem z jednej rozmowy z qzynem , że typek jest niegroźny tylko tyle, ale jak mówisz że z siekierą i łopatą szopki odstawia, to można się trochę obawiać o jego stan psychiczny , w razie "W" jak go zobaczysz z takimi narzędziami w dłoni zawsze możesz zadzwonić na straż miejska, może się trochę uspokoi wiedząc, że społeczeństwo każdy jego podejrzany ruch śledzi i nie obawia się interweniować