Aktywne Wpisy
Burczan +35
Daleka jestem od oceniania cudzych zarobków, bo różnie bywa, ale żeby decydować się na dziecko w takich warunkach, to trzeba nie mieć rozumu.
mirko_anonim +36
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Z tymi działkami w latach 90tych to prawda. Mój ojciec za kilka flaszek tak naprawdę ogarnął działki z wywłaszczonego zakładu. Nikt tego nie chciał, bo mówili, że zadupie, nikt tam nie będzie chciał mieszkać. Reszta, która wzięła działkę (bo dają), to sprzedali jeszcze w 98-99 i kupili Maluchy, nowe. Mój ojciec trzymał to wszystko. Teraz na jednej działce jest dom moich rodziców, obok buduje się mój, a pozostałą część
Z tymi działkami w latach 90tych to prawda. Mój ojciec za kilka flaszek tak naprawdę ogarnął działki z wywłaszczonego zakładu. Nikt tego nie chciał, bo mówili, że zadupie, nikt tam nie będzie chciał mieszkać. Reszta, która wzięła działkę (bo dają), to sprzedali jeszcze w 98-99 i kupili Maluchy, nowe. Mój ojciec trzymał to wszystko. Teraz na jednej działce jest dom moich rodziców, obok buduje się mój, a pozostałą część
Przeraźliwy huk i kłęby dymu spowiły okolicę. "Artyleria" - krzyknął ktoś. Ktoś krzyczał przerażająco, dziko. Wokoło wołali medyków, biegali, to kryli się, a to znów się kulili. W tej nieludzkiej sytuacji, Jurij leżał obok ciężarówki przykrywając swoim ciałem nieznajomą dziewczynę, broniąc ja niczym swój najświętszy skarb.
"Nie martw się, zaraz skończą, nie martw się" - wyszeptał jej, lecz przez huk i emocję, jego szept zmienił się nieomal w krzyk.
"To wszytko przez was, po co tu przyjechaliście, po co? co?" - z wyrzutem odparła. Jej oczy wyrażały nienawiść.
On popatrzył w nie, a ona popatrzyła w jego. Tkwili tak wtuleni w siebie, choć w okół trwała apokalipsa, oni byli poza nią, byli tu i teraz, razem, ale nieznani. Zupełnie inni, mimo, że tacy sami.
Pocałował ją.
#ukraina #rosja #literatura
@pinol: Różnią się czymś od zwykłych?