Wpis z mikrobloga

@Dorciqch: "14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, że powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku. "
@Jacon_: "W ubiegłym roku wypadek drogowy spowodował kierowca z powiatu ostrołęckiego, u którego stwierdzono 22 promile. Policja zastrzegła, że mogło wówczas dojść do zanieczyszczenia próbki, ponieważ została ona pobrana z rany. Kierowca wypadku nie przeżył."