Wpis z mikrobloga

@sylwke3100: w długiej podróży samochodem i autobusem (szczególnie gdzieś w górach). Czy w samolocie nie wiem bo nie leciałam. Co ciekawe chorobę lokomocyjną dostałam dopiero jak miałam z 10 lat i przez tydzień spałam na łódce na Mazurach (ujawniło się podczas powrotu do domu samochodem), wcześniej nie miałam.
@HorribileDictu: Ja mam chorobę lokomocyjną odkąd pamiętam, kiedyś intensywniejsza nie potrafiłem wytrzymać czasami nawet 10 min w autobusie. Teraz w zależności od długości czasy i o ogólnej częstości jazdy (im częściej tym objawy są słabsze bądź nawet brak). Ja zaś odczuwam w autobusach, autokarach, samochodach. Zaś nie odczuwam wcale objawów w pociągu czy tramwaju niezależnie od długości podróży.