Wpis z mikrobloga

Jako pełnoprawny pecetowiec uważam, że gracze to jedna wielka rodzina, a sprzęt nie ma znaczenia. Chociaż faktem jest że do PS4 trudniej podłączyć kierownicę czy inne niż pad peryferia, oraz wypuszczać gry jeśli jesteś niewielkim studiem, ale nie warto ograniczać się i wielbić tylko swoją platformę. Sam chętnie zagrałbym w God Of War (przeszedłem wszystkie dostępne części na pożyczonym PSP 2000) na dużym ekranie, tak samo jak Forza czy Gran Turismo. Jako pecetowiec muszę obejść się smakiem i czekać na emulator, który nie wiadomo nawet czy powstanie, chociaż podejrzewam że w przypadku obecnej generacji konsol nie powinno być większego problemu, bo są to w zasadzie zwykłe pecety, które zostały odpowiednio przygotowane (na premierze bodajże niektóre stanowiska dostawały bluescreena ( ͡° ͜ʖ ͡°) chociaż z drugiej strony nie wiem czy nie było to jakoś ustawione, czy też sfabrykowane). Moim zdaniem główny problem konsol to wysoka cena gier pomimo niskiej ceny sprzętu. Faktycznie - jeśli kupimy kilka gier na krzyż jest to bardzo opłacalne, bo producent nie zdąży sobie nawet odbić zaniżonej ceny skrzynki, ale jeśli planujemy ogromną kolekcję to przebitka na grach rzędu (w przypadku GTA V) nawet 100PLN spokojnie pozwoliłaby nam zbudować mocarną maszynę do grania w 4K w cenie konsoli i różnicy w cenach gier, a do tego przy użyciu takiego komputera możemy pracować np licząc zaawansowane modele naprężeń materiałów w programach takich jak Ansys.
Do tego jakoś przeciętnie odpowiada mi granie na padzie, miałem okazję grać w kilka gier przy użyciu najlepiej ocenianego pada - Pada do XBOX 360 i o ile jazda autem była przyjemnością dzięki możliwości analogowego sterowania pedałem gazu czy hamulca, to strzelanie było dla mnie jedzeniem zupy przy pomocą widelca. To że się da, nie oznacza że będzie to najwygodniejsze i najbardziej efektywne.

Obecny gorący temat: GTA V. Seria GTA, a przynajmniej części po San Andreas (w przypadku poprzednich nie mam porównania) zawsze wyglądała lepiej na PC. Nie chodzi mi już nawet o skomplikowane efekty, jakieś shadery i te inne pierdoły. Mam na myśli zagęszczenie ruchu, co było widoczne szczególnie w GTA IV. Nie mogę przeboleć że na konsolach po ulicach w godzinach szczytu jeździło kilka aut na krzyż. Tutaj występuje ból: brak możliwości dopasowania gry do swoich wymagań. Osobiście wolałbym obciąć wszystkie detale na minimum i cieszyć się korkami na ulicach i przeciskaniem się przez nie na moto. Ten detal na szczęście może zostać poprawiony przez producentów, ale nie widzę żeby ktoś się za to zabierał...

Tekst ten powstał, pomimo tego że nikt mnie o zdanie nie pytał, ale może otworzy oczy tym, którzy walczą z innymi platformami do gier "bo tak".
Nie pozwólmy się podzielić i wspólnie walczmy o jak najlepszą jakość gier.

Wybaczcie, ale zawołam trochę ludzi, którzy mogą być zainteresowani tematem:
#gtav #pcmasterrace #konsolemasterrace #xboxone #xbox360 #ps4 #ps3
  • 11
@qusqui21: chociaż ja nie czuję potrzeby żeby sprzedawać, bo większość posiadanych gier była kupiona albo na solidnej wyprzedaży albo chętnie się do nich wraca.
A płatny przywilej grania na multi czy nawet korzystania z internetu raczej średnio do mnie przemawia ze względu na losowy czas wolny. Raz jest cały tydzień wolnego bez przerwy niemalże a raz cały miesiąc nie ma kiedy zagrać.
@magiczny_orangutan: z ta roznica cenowa to tez czesto gracze PC przejaskrawiaja sytuacje. Wprawdzie nie ma tak czestych obnizek jak na steamie czy gog czy humble ale tez mozna dosc tanio wyrwac gry jesli sie wie gdzie patrzec (szczegolnie cyfrowe wersje dla xbo)

@magiczny_orangutan: Nie żałuję kupna konsoli ze względu na takie gry jak Gran Turismo, God of War, Killzone 3, Motorstorm, Armored Core, Tekken 6 i Soul Calibur V. Jeszcze mam do ogrania chwalone Red Dead Redemption, Metal Gear Solid 4 i The Last of Us. W te gry nie zagramy na PC i wg mnie jeżeli ktoś może sobie pozwolić to moim zdaniem warto zakupić konsolkę. No i możliwość oglądania filmów na