Wpis z mikrobloga

@hurtwish: U nas po polibudzie chodził koleś z patykiem jak niby człowiek z lasu. Też go wszyscy kojarzyli, ale nikt się do niego nie uśmiechał, tylko omijał szerokim łukiem.


@dwa_szopy: pewnie nikt nie chciał oberwać tym kijem :)