Wpis z mikrobloga

Umów się dziewczyną, przekłada spotkanie bo dużo pracy, układasz się z nią na następny dzień, ugadujesz dokładnie o której i gdzie. Pół godziny przed spotkaniem pisze że nie da rady i nie przyjdzie. Nie rozumiem kobiet? Po co się umawiała jeśli nie ma w ogóle ochoty przyjść i tylko zbywa?
#logikarozowychpaskow
  • 8
  • Odpowiedz
@arysteasz: Jest też taka opcja, że naprawdę jest zapracowana i nie może. Sam się tak już 3 raz umawiam z pewną różową na kawę i wiem, że ciągle ją to #!$%@?, ale akurat za każdym razem mi coś naprawdę ważnego wyskoczyło. I też może sobie pomyśleć, że ją olewam...
  • Odpowiedz
@AgniechaWykopuje: I teraz właśnie jest pytanie: olać pannę - bo jeśli by chłop nie przyszedł na randkę to foch by był nie tengi, czy olać sprawę: każdemu może się zdarzyć: nic to, jak to mawiali starożytni rzymianie
  • Odpowiedz
@arysteasz: daj jej jeszcze jedną szansę; inaczej by było gdyby odpowiedź na propozycję brzmiała: ,, to kiedyś tam"- to znaczy, że głupio jej odmówić, ale nie jest zainteresowana. Jeżeli umawia się z Tobą konkretnie, jest szansa :)
  • Odpowiedz