Wpis z mikrobloga

Jezusie, ale się przestraszyłem. Nie powiem wam co się stało, ale w sumie na koniec nic się nie stało, także się nie martwcie. Jeszcze chwilkę posapię, ale wy się absolutnie nie martwcie. Wszystko jest całkowicie pod kontrolą. Właściwie to w ogóle nic się nie stało. Nie ma o czym mówić. Późno jest - idźcie spać, bo naprawdę nic tu się nie dzieje, szkoda waszego czasu. Ja #!$%@?ę... nie, to nie do was. Dobranoc.