[PavelNedved]

Kupiłem dzisiaj herbatę Taheebo zieloną herbatę. Obsługa odpowiednio mi doradziła a herbata wydawała się takiemu zielonkowi w herbatach jak ja w porządku. Po powrocie do domu spojrzałem na eherbatę, i tam cena za tą samą herbatkę jest 3krotnie wyższa. Stąd pytanie, czy podany sklep jest tak drogi, czy kupiłem jakiś bubel?

#herbata #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #zielonaherbata

[S.....v]

@PavelNedved: A co to za herbata?

[PavelNedved]

@Siganiv: Sencha

[S.....v]

@PavelNedved:
Sencha to nie jedna herbata, tylko typ herbat, więc nawet w obrębie sklepu eherbata są herbaty sencha kosztujące od 31 zł/100g do ok. 150 zł/100g. Sam piłem konkursową temomi sencha (w całości ręcznie przetwarzaną) kosztującą w przeliczeniu na 100g około 500zł.
Sencha musi być japońska - sencha chińska, a po ocenie wizualnej właśnie chińską senchę sprzedaje Taheebo, to właściwie coś innego, bardziej przypominające japońską bancha.

Od razu zaznaczę, że nie

[PavelNedved]

@Siganiv: Właśnie po porównaniach jeśli chodzi o opis smaku i wyglądu liści przypomina mi to co kupiłem banchę.

A to co kupiłem nie jest w żaden sposób mieszanką btw, choć taheebo rzeczywiście się tak kojarzy.

[S.....v]

@PavelNedved: Tak, wiem. Zaznaczyłem tylko dla ścisłości. Używanie nazwy "sencha" w mieszankach jest częstym źródłem niezrozumienia istoty tej herbaty - ludzie dziwią się, dlaczego klasyczna sencha bez dodatków jest znacznie droższa niż ta z dodatkami. A to po prostu zupełnie inne herbaty.

[PavelNedved]

@Siganiv: A jaką zieloną herbatkę polecasz od siebie?

[S.....v]

@PavelNedved: Właśnie najbardziej lubię wszelakie japońskie zielone - sencha, kukicha. Z chińskich bardzo tradycyjnie - long jing (albo pisane lung ching/smocza studnia).

[PavelNedved]

@Siganiv: Póki co piłem yunnana, teraz kupiłem tą senchę, czy raczej banchę i yunnan miał dużo bardziej wyraźny smak. Myślę o kupieniu gunpowder, bo podobno jest dość pobudzająca, a takich wrażeń właśnie szukam ( ͡° ͜ʖ ͡°)