Wpis z mikrobloga

Mirabelki, Miraski, właśnie rzuciłam pracę ( ͡° ʖ̯ ͡°) wyszłam z biura bez zachowania okresu wypowiedzenia-za porozumieniem stron, a właściwie w wyniku kłótni z szefową, po której miałyśmy siebie naprawdę dość i nie chciałyśmy na siebie dłużej patrzeć.
Wróciłam do mieszkania i nie wiem co ze sobą zrobić :(
ma ktoś jakiś pomysł co by tu robić? a może ofertę pracy we #wroclaw ?

szmutno ;<

#feels #praca #gorzkiezale
  • 78
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marianwro: ja nie byłam windykatorem więc nie interesuje mnie praca w tym zakresie. Nie umiem rozmawiać z ludźmi w taki sposób w jaki musi to robić windykator, bo gdyby mi powiedziała dłużniczka że nie ma na jedzenie dla dziecka to zamiast ją zmusić do spłaty zadłużenia to sama bym jej chciała pomóc :P
  • Odpowiedz
@marianwro: pracy biurowej, w sumie jakiejkolwiek, byleby atmosfera w pracy była przyjemna.
Z wykształcenia jestem specjalistą ds zarządzania kryzysowego ale nie łudzę się, że dostanę pracę w instytucji państwowej bez doświadczenia.
  • Odpowiedz
@goblin21: A jaki ma dostać, przecież nie została dyscyplinarnie zwolniona za naruszenie podstawowych obowiązków wynikających z umowy tylko rozwiązała umowę za porozumieniem stron. Jedyne do czego mogą się czepnąć to do trybu natychmiastowego tego rozwiązania ale po to ma się język w gębie żeby móc wytłumaczyć przyszłemu pracodawcy okoliczności i powody. Nie strasz dziewczyny niepotrzebnie.
  • Odpowiedz