#pracbaza #truestory No to przymusowa przerwa. Prąd mi z biura #!$%@?, wszystkie komputery, łącznie z farmą w jednej chwili dead. I w głowie tylko jedna myśl - czy coś się liczyło od wczoraj, a jeśli się liczylo, to czy zapisało ;) okaże się jak naprawia :)
swoją drogą wieje jakby miało zaraz dachy pozrywać. Prąd wrócił, ale czy tak pozostanie do 16? ;) Nie wiem czy warto ryzykować i zabierać się za prace dalej ;)
@graczznumerempierwszym: pracuje głównie w 3ds max, rendery w vray. Renderuje całą scenę (po uprzednim dostosowaniu jej do kamery/ujęcia). Ewentualnie renderuje drugi raz z samymi ObjectID na geometrii, żeby potem mieć łatwe zaznaczenie/maski w Photoshopie do postprodukcji. Co do pokazu wizek, to nie mam czasu na wybieranie teraz ;) Biuro w ktorym pracuje wykonało np. wizki i film do http://narutowicza.pl/galeria/
@tomaszk-poz: nie wziąłeś pod uwagę jednego - co w przypadku gdy zostało jeszcze do przeliczenia ok 7h? Żaden ups tyle nie utrzyma, a nigdy nie wiadomo jak długo będzie trwać przerwa w dostawie prądu.
@saltacme: Drugi tajemniczy skrót HIBERNACJA. A swoją drogą ten soft nie ma jakiejś programowej wtyczki, że jak w OS pójdzie komunikat o przejściu na zasilanie awaryjne, to należy zastopować pracę i zapisać stan na dysk? Albo nie można tej pracy tak podzielić aby fragment wykonywał się maks poł godziny.
Chyba żartujesz, zwolnijcie natychmiast informatyka, skoro wam tego nie ustawił. W zależności od rozwiązań UPS podłączasz do kompa przez USB lub LAN (jak duża skala), po przejściu na zasilanie awaryjne system się o tym dowiaduje i po ustalonym czasie lub % stanu baterii zostaje zahibernowany, to znaczy w taki stanie, że możesz rozmontować kompa w mak, złożyć z powrotem (oczywiście identycznie), włączyć zasilanie i kontynuować pracę.
Czy tylko ja jestem uprzedzony don książek pisanych przez kobiety? Jeśli jest to fantasy to już niemal na 100% wiem ze książka mi się nie spodoba. #ksiazki
No to przymusowa przerwa. Prąd mi z biura #!$%@?, wszystkie komputery, łącznie z farmą w jednej chwili dead. I w głowie tylko jedna myśl - czy coś się liczyło od wczoraj, a jeśli się liczylo, to czy zapisało ;) okaże się jak naprawia :)