Wpis z mikrobloga

#muzyka #muzykapolska #republika
Zapraszam do tagu #ciechowskinadobranoc gdzie będą wpadały utwory z Republiki oraz innych projektów z udziałem Grzegorza Ciechowskiego. Kim on był chyba nie muszę pisać [od czego jest wyszukiwarka]. Zacznę od swoistego pożegnania GC.

Śmierć na pięć (2001) #feels
W momencie gdy zmarł Ciechowski (22 XII 2001) miałem 6 lat. Pamiętam doniesienia o tym z mediów. Kojarzyłem że to jakiś muzyk, że miał parę utworów które już wcześniej były znane a po jego śmierci znowu zaczęli je ogrywać. Takie wydarzenie w tle. Kilka miesięcy później, w marcu 2002 wyszedł album "Republika". Było to oficjalne zakończenie działalności grupy po 20 latach. Utwór "Śmierć na pięć" był jedynym nowym stworzonym do tego albumu, znalazł się w dodatku "Ostatnia płyta" zawierającym dodatkowo trzy inne niepublikowane wcześniej nagrania. Powstał latem 2001 roku, kilka miesięcy przed śmiercią GC. Wokale nagrywano jeszcze w listopadzie.

Kiedy usłyszałem to nagranie po raz pierwszy? Nie pamiętam. Mogłem mieć około 7 lat, pewno pojawiało się to w mediach po śmierci GC ale jakoś nie wryło mi się to w pamięć. Szufladka w głowie otworzyła mi się bardzo niedawno, w czasie siedzenia po nocy i słuchania radia w tle.

Całość jest powolna, spokojna melodia z metrum pięć na cztery jako tło do filozoficznych rozmyślań o przemijaniu, takie współczesne danse macabre, korowód który obejmuje wszystko co żyje i zmierza w jednym kierunku. Czy Ciechowski w momencie powstania utworu wiedział że niedługo umrze i że będzie to jego symboliczne pożegnanie? Tylko Bóg jeśli istnieje raczy to wiedzieć. Lepiej posłuchajcie sami.
p.....4 - #muzyka #muzykapolska #republika
Zapraszam do tagu #ciechowskinadobranoc g...
  • 1
  • Odpowiedz